Chyba tylko piosenki świąteczne w radio przypominają,że Święta tuż,tuż.
Pogoda bynajmniej jest jak najbardziej listopadowa,zimny i przejmujący wiatr i deszcz.
Wczoraj,podczas pracowitego dnia na moment wyszłam przed przychodnię i….
……zaczęłam się zastanawiać,czy to oby napewno grudzień?
Zimna mżawka zupełnie nie przedświątecznie wpływa na humor człowieka.
Ale co tam pogoda.
Dzisiaj będzie ciepło w duszy chociaż ( no,mam taką nadzieję),bo dzisiaj ma być to spotkanie w Domu Kolejarza z byłymi pracownikami Szpitala Kolejowego.
Powinnam się cieszyć,powinnam się cieszyć,powinnam się cieszyć…..
Ano, zobaczymy,
Dzisiaj jakieś wątpliwości mnie dopadły. (Matko,tyle osób naraz???)
Ale oczywiście,że pójdę.
Ale to dopiero popołudniu.
PS. No i dognałam,brr,ale zimno,deszcz pada,zacina,auta chlapią………
kiedy ta wiosna będzie??????