12ddswk
Utraconym zresztą…..
Wczoraj odbyła sie ważna i przedostatnia zarazem narada wojenna w Raju Utraconym.
Była prezeska Ewelinka,jej sekretarka osobista,czyli Muchomorek,i 2 doradców Vesterlund i Szajbusik.
Narada przebiegała zgodnie z planem,czasami tylko jakieś niepotrzebne dygresje były,ale groźna prezeska zaraz towarzystwo do porządku przywoływała,bardzo owocnie się zakończyła,przy oczywiście kufelku Rajskiego piwka…..
z wyjątkiem prezeski,która, jako że na diecie ,popijała wodę mineralną z lodem i cytryną.
Co to znaczy poświęcenie……
Atmosfera owego spotkania była jak zwykle bardzo sympatyczna,nie obeszło się oczywiście od miłych wspomnień sprzed roku….
I oczywiście nie obyło się bez dokumentacji fotograficznej,co powyżej widać….
A dzisiaj prozaiczny i bardzo gorący poniedziałek.
Podobno w Krakowie temperatura ma się utrzymywać w okolicy + 35 stopni.
Obłęd,jak tu w takim upale pracować????
Nie nadaję sie ani do arktycznego ,ani do tropikalnego klimatu.
Zdecydowanie wolę umiarkowany…
Pa…..
Miłego tygodnia.