Wiem,jestem szalona,bo mam szalone pomysły.
Takim pomysłem było zaproszenie dwóch osób niezbyt miło widzianych na necie,szczególnie jeden z nich…
Ale zrobiłam to z….rozmysłem.
Bynajmniej,nie chcę popsuć humoru tych,których znam,a wręcz przeciwnie,myślę,że jest szansa pozyskać nowych przyjaciół,a o to chodzi przecież na czacie…..
I obym się nie pomyliła.
Czas pokaże.
Najwyżej to ja zniknę z czatu…..
A może i na to już przyszła pora?
NIE ,NIE , NIE BĘDZIE TAK ŹLE!!!!!
Oczywiście nadal nie mam w domu netu,może i dobrze,bo chociaż wcześniej przez to idę spać….
Teraz kończę pracę w przychodni i pomalutku ,spacerkiem pójdę sobie do domeczku odpoczywać.
Chociaż dzisiaj źle nie było,bo i pogoda nie dawała się we znaki i praca w miarę była dzisiaj spokojna…..
A może do sklepu jakiegoś po drodze wstąpię??…zobaczymy…..
Muszę się troszeczkę odrelaksować po dzisiejszej decyzji.
Ciągle jednak mam stracha……
DOBRZE ZROBIŁAM,CZY ŹLE??????