Ostatni dzień pracy w tym tygodniu

 

     

Nareszcie piątek.

Przedemną bardzo długi weekend : dzisiaj wracam z pracy koło 14 i dopiero o 14 w poniedziałek idę znów do przychodni.

Kończę  ten mój pierwszy, pourlopowy tydzień bardzo pracowicie : wczoraj sporo się nabiegałam po przychodni, akurat miałam sporo pacjentów i dobrze, chociaż nóżki nieźle bolały i zmęczona już o 21 spać sobie poszłam…..

Dzisiaj też pewno sporo pracy będzie, bo przychodzi dr K – ortopeda od dzieci, będę znów te biedne, dziecinne kregosłupy prześwietlała.

Żle piszę, niefachowo, nie prześwietlała,a robiła zdjęcia rtg. Różnica polega na tym, że zdjęcie jest umieszczone na kliszy rtg, a prześwietlenia, to oglądanie obiektu na ekranie aparaty rtg.

Prześwietla się tylko  np, żołądki, jelita  i robi to lekarz rtg,

Technik rtg ( czyli ja) robi właśnie zdjęcia.

Czyli poniekąd, jak ktoś kiedyś nazwał to żartobliwie, jestem fotografem hihi.

No dobra, wiec idę fotografować sobie te biedne, pokorzywione dzieciaki.

Nawet sobie nie wyobrażacie jak wiele jest dzieci ze skrzywionymi kręgosłupami.

Ale wcale się nie dziwię, kiedyś zobaczyłam wypchane i ciężkie tornistry naszej Poli i Juju i zastanawiałam się, co te pierwszo i drugo klasiści musza na plecach nosić.

Chyba zapomniałam już, jak to drzewiej bywało…

Pewno, że nie tylko to jest powodem skoliozy, Ogólnie mówiąc dzisiejsza  młodzież jest o wiele bardziej na wszelakie choroby, niz kiedyś narażona .

No cóż, gdzieś ta cywilizacja musi swoje żniwo brać……

Dodaj komentarz