czasami siak…
Wstałam w pustym domu, wszyscy wyjechali na ferie.
Ale cisza!!!
Czy taka cisza mi odpowiada?
Jak najbardziej.
Mogę, nie, chcę mieszkać sama.
Ostatnia moja pasja to szukanie mieszkania.
Znalazłam fajna stronkę http://www.kapelanka6a.pl
Tam jest wizualizacja miezkań.
Więc sobie spaceruję po takim wybranym mieszkanku ( co chwilę innym) i marzę……
marzę, że to moje mieszkanie,
Raz dwupokojowe, czasami trzy lub cztero pokojowe, na zmianę.
Marzenia nic nie kosztują.
A realixacja marzenia>
Prosta sprawa, tylko w totka wygrać i już marzenie spełnione !
Jest to całkiem fajna rzecz, bez wrzasku i płaczu dzieci (chociaż przyznam,
że lubię dzieci i te dzieci też) ,
bez tych cholernych (ale brzydkie słowo) i denerwujących dzwonków do drzwi.
Jednym słowem relax. Pełny relax.
Mogłabym tak przesiedzieć w tej głuszy cały dzień.
Ale muszę jednak iść do pracy, to całkiem naturalne.
Za długie siedzenie w domu (nawet przy ukochanym komputerku) też nudzi.
Ale w weekend juz gwarno będzie – przyjadą spowrotem. Trudno.
AAA… i popsuła mi się pralka – znów nowe wydatki.
Nici z oszczędzania