Przeczytałam Ulu Twój wpis na gg dopiero rano, pewnie już smacznie spałam
wczoraj jak pisałaś. Cieszę się, że regularnie mnie tutj odwiedzasz i żeby Cię nie
zawieść skoro świt wpis robię 🙂
Wczoraj miałam dzień śpiocha – całe popołudnie przespałam ( po przyjściu z pracy), co
wcale nie przeszkodziło mi już o 23, nadal smacznie spać ( przerwa była tylko od 20- 23).
Dzisiaj za to czuję się jakos bardziej rześka.
Dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo smutny.
19 listopada 49 lat temu odeszła moja Mamusia.Była taka młoda, miała zaledwie 50 lat.
Zniszczyły Ją papierochy,a ja juz tak podobnie jak i Ona kaszlę,,,
Wniosek nasuwa się sam……..
Cóż, skoro głupota bierze górę nad zdrowym roządkiem.
Ech, próżno mnie przekonywać i tak jestem uparta…..
A może, a raczej na pewno jeszcze nie mam „charakteru”.
Muszę nad tym ostro popracować, ale nie teraz. (cukier też niestety znów mi
podskoczył …)
Zaraz do pracy idę Cześć.