Prawda?
Trzeba odpocząć po trudach tygodnia.
Poleniuchować, pospać sobie, bo coś niedospana się obudziłam, chociaż wcale późmo
jak na mnie spać nie poszłam wczoraj.
Podobno szaleje halny,a on zawsze moją głowę atakuje, tzn mam ją wtedy taką
cieżką jak z ołowiu.
Pewno tu padło podejrzenie: za dużo wypiłaś!
Nic z tych rzeczy, ostatnio zero alkoholu w mojej konsumpcjio
Zresztą pam wrzodzik by zabronił.
No to się więcej nie rozpisuje, idę odpoczywać i już.
Poranny wpis zamieściłam, czyli obowiązek spełniony.