Dzisiaj mamy dzień dla Rodziny.
Najpierw idziemy na mszę św za śp. mojego Brata Krzysztofa i jego syna śp.Michała, a potem wszyscy spotykamy się w Gospodzie we Gdowie, aby wreszcie mieć dla siebie trochę czasu, porozmawiać, powspominać. To ważne, bo w dzień powszedni człowiek zaganiany taki, tylko w przelocie może wymienić jakieś uśmiechy czy miłe słowa, a na takiej rodzinnej posiadówce zawsze można poczuć tą siłę rodzinnej życzliwości i poczuć się potrzebnym dla drugich.
Myślę, że ten dzień też i dla mnie będzie miły, bo razem z mojej Bratową będziemy najstarszymi uczestniczkami tego rodzinnego zlotu, czyli będę się czuć jako seniorka tego rodu, co ciągle mnie zadziwia – zajmuję teraz w rodzinie dawne miejsce Cioci Janki, czy Cioci Heli…….. a tak niedawno przecież wydawały mi się takie stare 🙂
Ale na tym właśnie polega przemijanie, jedni odchodzą, drudzy na to miejsce przybywają, a ród ciągle trwa !!
Dzisiaj 20 października Imieniny mojej Mamy Ireny i urodziny mojej siostry Ani
Pogoda za oknem jak na razie ponura, ale koło południa słoneczko ma zaświecić, jeszcze tylko kilka dni będzie ładnie niestety, potem przyjdzie załamanie, deszcz, a nawet może i śnieg……..
Dlatego cieszę się dniem dzisiejszym i o niczym co zaśmieca mój umysł i sprowadza stresy na moje ramiona myśleć nie zamierzam.
Miłej soboty