Podobno, bo ja, przyznam szczerze, jeszcze jej nie widziałam. Bardzo wcześnie rano padał ponoć śnieg, a ja smacznie sobie spałam, niesamowite, takie zjawisko, jak pierwszy śnieg przegapić. A wcale tak długo nie spałam, bo wstałam ( po nareszcie normalnie przespanej nocy) o 7.30.
Ale na wszelki wypadek Nimesil sobie wypiłam, zgodnie z zasadą ; strzeżonego…..
No i co ciekawego czeka mnie dzisiaj? Jeszcze nie wiem, bo miałyśmy plany z Magdą na jedno załatwienie, ale pogoda nie jest chyba zbyt dobra na taką wizytę?
A poza tym, kto to widział cokolwiek w poniedziałek załatwiać?, to nie jest korzystny ku temu czas.
Dzisiaj dowiedziałam się, że już jedna główna część aparatu rtg dotarła, na razie czekamy na drugą i na jego montaż, obawiam się, że przed końcem grudnia ( gdy przyjedzie mój ulubiony doktor od skolioz) jednak nie będzie ukończony. A może miło mnie zaskoczą. Św. Mikołaj z aparatem rtg – to jest to!!!!
No właśnie, niedługo już św Mikołaj z workiem pełnym prezentów będzie nas odwiedzać, najwyższa pora napisać list do św Mikołaja.
A więc ja poproszę o zapasowy dysk twardy, taki mega gigabitowy, a także o nowego papierosa elektronicznego e-milde, ale tego biało- żółtego, bo chyba po 2 latach zaczął się już wyczerpywać i i bardzo słabo się „ciągnie” a za to szybko rozgrzewa, no i trochę cukierków bez cukru, bo lubię łakocie, a te bezcukrowe akurat robione są dla takich osób, jak ja.
Czy mam naprawdę za duże wymagania??????
No to siadam i piszę ten list, jeszcze dzisiaj za szybę go wsadzę, tylko ciekawe, kto go stamtąd wyciągnie…….
Miłego poniedziałku i miłego tygodnia ( bez śniegu i śliskich dróg)