Wyższość Wigilii nad Thanksgiving Day

Oto mój prezent dla Amerykańców, a nóż jakiś jeden, gdzieś zaplątany  biedny Jankes nie zdąży kupić indora i na czas go upiec??
Na całe szczęście tego amerykańskiego zwyczaju nie udało się na polski grunt przenieść, chociaż indycze mięso jest po prostu wybitnie zdrowe.
Ale skoro mamy już Halloween i Walentynki…… kto wie, czy kiedyś nie będziemy bardziej amerykańscy, niż są sami Amerykanie???
W każdym bądź razie oni mają dzisiaj  swoje bardzo rodzinne święto Thanksgiving Day , czyli Święto Dziękczynienia, na które  z całego terytorium USA ściągają wszyscy do rodzinnego domu, my pozostańmy przy naszej też bardzo rodzinnej i jakże świątecznej Wigilii.
Czyli jednym słowem indyk przeciwko smażonemu karpiowi, prawda, że nasza Wigilia jest o niebo przyjemniejsza? Szczególnie, że kojarzy się z choinką i prezentami, śniegiem i Pasterką, białym opłatkiem , smażoną rybą, kutią  i najlepszym pod słońcem zimnym kompotem ze suszu.
A że to amerykańskie święto odbywa się tradycyjnie w ostatni czwartek listopada, to znak, że i nasza Wigilia coraz szybszymi krokami się zbliża.
Jeszcze tylko Mikołaj z prezentami pobuszuje sobie po świecie , w Stanach nawet do komina będzie musiał się wślizgiwać i chociaż ma duży brzuchol jakoś mu się to udaje, jeszcze spadnie kilka gwiazdek śnieżnych z nieba i…już będziemy mieli upragnione święta , a zleci to bardzo szybciutko, pozostał nam niecały miesiąc tylko…………..

I tu moja prośba wypływa : Nie przenoście nam do Polski Thanksgiving Day z indorami, my zdecydowanie więcej wolimy naszą świąteczną  Wigilię z opłatkami.
To nasza staropolska tradycja od dziada pradziada i niech po wieki wieków  tak nam pozostanie , Amen, innej nam wcale nie potrzeba!!!

No to życzę miłego, aczkolwiek znów ponurego ( bez słonka ) dnia, byle do Gwiazdki.

Reklama