
tylko o czym pisać, skoro… tyle się dzieje?
No właśnie BYĆ ALBO NIE BYĆ – oto jest pytanie
a czas odpowie na nie?
Tylko kiedy?
Dalej na przykład nie wiem, czy wolno mi będzie wyjść w Sylwestra, czy nie.
Bo chociaż Morawiecki nie zabronił (bo nie było ku temu konstytucyjnej ustawy) , ale prosił o nie przemieszczanie się, czy byle jaki chodnikowy może do mnie podejść i mandat mi wlepić za… no właściwie za co?
Czy ważniejszy jest jakiś byle policjant, któremu władza w mózgu poprzewracała rzeczywistość i według swojej miary będzie ją używał?
Na piękne oczy, czy na blond włosy i promienny umysł jednej babce da tylko upomnienie, a innej starej, bezzębnej i zgrzybiałej babce wlepi mandat np 500 zł, bo jest brzydka?
Dziwne mamy teraz to prawo – nie prawo, co prawda po prawej stronie politycznej, ale z prawem całkowicie na bakier.
No i kto jest ważniejszy? premier rządu, który jednak wbrew Konstytucji nie może wprowadzić godziny policyjnej, czy własnie przechodni policjant
A tłumaczenia rządu są co najmniej dziwne i całkowicie nie zrozumiałe, takie trochę, a właściwie całkowicie „na dwoje babka wróżyła”
Czy naprawdę takiego (nie)rządu potrzebujemy?
A sęk tkwi w tym, że ten rząd już całkowicie sam nie wie o co chodzi, nie tylko zresztą w tej sprawie, to tez i wyraźny znak, że ten Najwyższy Pisi Zbawiciel już całkiem nie działa, mentalnie abdykował i teraz każdy z rządzących czuje się tak silny, że stara akcentować swoje widzimisię.
W takiej politycznej matni jeszcze dotąd Polska nie była i mam nadziej że, wkrótce z tej plątaniny bezsensu i marazmu się wyzwoli.
Czemu o tym piszę?
Bo co prawda ja na Sylwestra tak czy siak nigdzie się nie wybieram, ale wkurza mnie fakt, że robią z ludzi idiotów, a na to nie ma już mojej zgody.
Zresztą już mam wspaniałe plany na Sylwestra, którego bynajmniej nie spędzę sama, przyjdzie do towarzystwa Pepka, więc będę miała przynajmniej do kogo gębę otworzyć.
Ja to mam dobrze, jak nie kot Bogumił, to sunia Pepka w odwiedziny przychodzi.
No i Szkło Kontaktowe zapowiedziało przedłużony tym razem swój program, zazwyczaj jest w godz 22 – 23, a w Sylwestra dziennikarze ze Szkła przywitają nas już o 21 i będą z nami aż do północy.
Dlatego jeżeli ktoś nie wie, czy oglądnąć następny jakiś głupi film, czy nie daj Boże transmisję dwójki Kurskiego, który w tym roku też urządza sylwestrowy szał, co prawda w skromniejszej obsadzie, ale jednak, zapraszam o godz 21 przed telewizor do TVN – 24 – na pewno będzie wesoło
A i najważniejsze STROJE BALOWE NIE OBOWIĄZUJĄ 🙂
Można sobie w ciepłych bamboszach i w stroju domowym spędzić miłe 3 godziny, a o północy ewentualnie można sobie jakiegoś kielicha szampana wychylić.
U mnie tradycyjnie nie będzie szampana, bo nie miałby kto go otworzyć (sama się boję), a zazwyczaj piłam w tej północnej godzinie adwokata, tym razem będę miała bąbelki z wody mineralnej – też dobre. Przynajmniej potem rano głowa nie będzie bolała.
Wszyscy będą odsypiali sylwestrowego kaca, a ja będę trzeźwa i wesoła i będę mogła sobie w południe oglądnąć transmisję z Wiednia – Noworoczny Koncert Filharmonii Wiedeńskiej – już sprawdzałam w programie, jednak ten koncert mimo zaostrzeń epidemiologicznych się też przyszłego 1 stycznia odbędzie
Ale już się na niego cieszę. 🙂
Ale do Sylwestra jeszcze dwa dni, pewnie jeszcze o tym wspomnę, jak i o tym, by o północy ściskać mocno pieniądze w ręku,(najlepiej banknoty), by się trzymały nas one przez następny cały rok.
A na razie życzę miłego wtorkowego popołudnia