
A tak na stary roczek wierszyk sobie ułożę,
żeby Was dzisiaj pocieszyć : Kochani !!! w Nowym Roku nie może być już gorzej !!!!!
Bo opary absurdu już są i tak przekroczone,
tanią propagandą całkiem zbezczeszczone.
Klaszcze rozradowany plebs w swoje pulchne łapki,
a tymczasem PIS nowe zakłada pułapki,
To co rząd miał – porozdawał, pusto w kasie coś mają
a tu nowych pieniędzy pazerni ministrowie żądają.
Trzeba podnieść podatki, różne inne ceny,
wszak pisowscy ministrowie lepsze mają geny.
Trzeba ich zadowolić, przychylić im nieba,
by potem bez szemrania głosowali jak trzeba.
A i tak męczą się ministry, tęgie przecież głowy
pstryk i już nowy absurdzik jest omal że gotowy.
Z tych najnowszych: by nie nudzili się nam przypadkiem dzielni bibliotekarze
minister księgi przeglądać i liczyć strony w nich każe.
Dawniej dzieła rozliczano według jego treści
dzisiaj ważne jest tylko, ile stronic mieści.
Nakazano : protokoły przesłać ministrowi
czy przewaga tych grubych czy cienkich ksiąg inwentarz bibliotek stanowi.
Pewnie, że ten pomysł jest całkowicie głupi,
ale ciemny lud i ten absurd szybko przecież kupi,
bo chociaż bibliotek ciemniaki raczej nie odwiedzają.
ale będą za to wiedzieć, ile i jakich grubych dzieł w nich posiadają.
Oj biedny ty Polaku, biją ciebie w ciemię,
ale przecież za coś minister musi dostać premię,
musi się wykazać, że jest spolegliwy
więc po nocach nie śpi i wymyśla dziwy.
A tych dziwów i cudów w tym roku było przecież nie mało,
a wszystko po to, by nam się w Polsce dobrze działo.
Bo to przecież jest honor, a nie żadna draka,
na swoją modłę uszczęśliwić każdego Polaka
Bo nikt inny niż Naczelnik nie wie przecież tego,
co dla każdego Polaka jest najważniejszego.
Jakie ideały przyświecać mu mają,
próżne więc bunty opozycji i ulicy – one nic nie dają.
Bo tak chciała historia, Najwyższego nam dała
ot i w tym zawarta jest istota cała.
A że jest ona bezsensem, czemu wyraz tu dałam,
w częstochowskie rymy z przyjemnością dzisiaj je ubrałam.
Mam tylko taką nadzieję, czego i Wam życzę szczerze,
że Stary Rok wszystkie te brudy ze sobą zabierze
Nowy Rok lepszego życia rozda nam talony
i bez Pisu Polska znów na Europejskie wielkie wejdzie salony.
Odejdź już Stary Roku, schowaj głęboko gdzieś swą urazę,
tylko mam prośbę: zabierz ze sobą obie, czyli cowidową i pisowską i zarazę.
Ewa W. Sylwester 2020rok.