Kanikuła

 

Tak bardzo o niej marzyliśmy, zwłaszcza podczas tych bardzo mroźnych styczniowych dni.

No i przyszła Ona, piękna i odrazu  gorąca Wiosna i lica wszystkich raduje.

Jedni nad jezioro gnają, inni nad bałtyckie plaże, niektórzy zdobywają górskie szczyty, lub wędrują

po tatrzańskich dolinach pełnych przepięknych krokusów.

Niestety, ja wędrować nie mogę, dlatego wczoraj zdobywałam górskie szczytu na Youtubie,

pewnie, że to nie to samo, gdy się samemu wędruje, ale jeżeli ktoś nie może inaczej????

Kto był przebiegły, wziął sobie trzy dni urlopu : jutro, w środę i w piątek i zyskał na tym całkiem

miły tygodniowy wypoczynek, wtedy dopiero można wiele planować, wyjazdy i inne atrakcje…

Ja niestety i jutro i w środę i w piątek pracuję, chociaż marzę o dłuższym odpoczynku, ale

poczekam do lipca, czy sierpnia, wtedy na pewno odetchnę całą piersią.

A wieczorem w wielu miejscach wielkie grillowanie odbywać się będzie, wszak to ostatnio

narodowy sport Polaków, zewsząd czuć specyficzny zapaszek i słychać wesołe śpiewy przy

wypitych buteleczkach winka, albo piwa.

Tylko rodzicie uważajcie wtedy na swoje pociechy, wystarczy tak jak to było wczoraj,  chwila

nieuwagi i 2 letni maluch samowolnie opuścił rodzinną imprezkę i poszedł w siną dal.

Na szczęście odrazu wyruszyła za nim wyprawa i nad ranem zziębniętego malucha odnaleziono

na szczęście żywego gdzieś w ciemnym lesie, ale musiał się biedaczek bać tak całą noc

samotnie spędzić w nieprzyjaznym dla niego środowisku. Rozumiem, że rodzice zaaferowani byli

w tym czasie całkiem czymś innym, ale…….. mogło się przecież skończyć to tragedią, na

szczęście do tego nie doszło.

     

     Dzisiaj jest I sza rocznica ślubu Kate i Williama. Pierwszy wspólny  trudny rok za nimi,

szczególnie za Kate, która musiała wiele nauczyć się, aby w tej wielkiej spółce rodzinnej pt

Rodzina Królewska dobrze się odnaleźć. Na szczęście dzięki jej inteligencji, uprzejmości i w pewnym

sensie stanowczości księżna potrafiła pokonać wszystkie trudności i została pokochana tak

jak kiedyś Diana przez Anglików, ale również, co jest nie mniej ważne została pozytywnie

zaaprobowana przez królową Elżbietę, która bardzo krytycznie zawsze podchodziła do żon,które

„wżeniły” się w królewską rodzinę, zawsze jakąś zjadliwą  łatkę potrafiła im przypiąć.

Zawsze kibicowałam tej przemiłej parze i teraz trzymam za nich kciuki życząc im długiego i

szczęśliwego pożycia, stworzenia wspaniałej rodziny pełnej wesołych dziecinnych szczebiotów

i miłości, którą się teraz darzą, niech starczy im ona na całe długie ich życie

Dodaj komentarz