
No to wkroczyliśmy w ostatni dzionek starego, poczciwego 2007 roku.
Nie do wiary,a dopiero co był on jeszcze całkiem nowym rokiem, jescze slyszę zeszłoroczne fajerwerki.
Jeden rok minął prawie jak jeden dzień.
Dzisiaj pooglądałam zdjęcia z odległej Australii, ktore przysłała mi Basia,koleżanka ze szkolnej ławy z naszej klasy.
Dołączam dzisiaj fragment jedneg,misia koala na drzewie.
Ciekawej,jak te wiecznie na haju słodkie misie na tym drzewie bez żadnych kłoptów się utrzymują.
Siedzą tam sobie i smacznie śpią,okropie przy tym podobno chrapiąc.
Ciekawe, czy były by w tm chrapaniu dla mnie konkurencją ( o włażeniu przezemnie na drzewo raczej nie ma co marzyć !!)
Miłe są takie spotkania po latach,chociaż dzieli nas tyle tysięcy kilometrów…..
Dzisiaj o 14.30 naszego czasu będę myślami daleko w Australii, razem z Basią i jej rodzinką, którzy będą właśnie pdokonywać noworocznego toastu.
Ja na swój jeszcze bedę musiała te 9 i pół godziny poczekać.
Z nowym rokiem zawsze są jakieś nowe postanowienia.
Ja poprostu staram się …rzucić palenie papierosów.
Tak ,tak, dobrze Magdusiu przeczytałaś, a teraz może i mi będziesz zazdrosciła,albo lepiej, pójdziesz w nasze ślady????
Czy mi sie to uda?
Narazie zaopatrzona jestem w tabletki nicorette, które sobie ssię w momencie, gdy mnie chętka na papieroska dopada.
Wczoraj jednak nieco podpalałam przy okazji,ale tylko najwyzej 2-3 ppierosy i to w dodatku na 2 raty.
Dzisiaj za oknem okropny mróż,wiec wrodzone lenistwo nie pozwala mi na wychodzenie na taką zimnicę,więc staram sie nie palić i juź.
Zawsze sobie furtkę na jednego, no ewentualnie na dwa papieroski zostawiam (więcej nie wolno).
Tą medtodą rzucałam kiedyś palenie i udało mi się wtedy porzucić nałóg na całe 6 lat.
A teraz???? zobaczymy.
ALE O ILE BOGATSZA przez porzucenie nałogu w nowy rok wejdę ha!!!
Koniec wpisu na dzisiejsze przedpoludnie,jeszcze postaram się coś wpisać tuż przed i po póołnocy.
Wszystkiego dobrego Kochani na te ostatnie godziny starego roku.Na nowy będę życzyła później.
A może jednak ten rok 2007 nie był taki najgorszy???