Z wczoraj na dzisiaj lałam z rodzinką wosk. No bo jak można obchodzić Andrzejki bez lania wosku?
Zawsze to jest pewnego rodzaju wróżba. Na ulicę nie wyjdę i nie będę wysłuchiwała, z której strony pies szczeka, co podobno wróży, z której strony ma mój przyszły mąż nadejść, tylko po co mi na stare lata ten mąż? Tyle lat bez zamążpójścia jakoś szczęśliwie wytrwałam, a teraz…..
Moja ciocia Irena, którą pytałam, czemu drugi raz nie wyszła za mąż, zawsze mawiała: po co? mam gacie prać komuś na stare lata?
I tu tkwi cała kwintesencja późnego zamążpójścia.
Pantofli też przez całą długość pokoju układać nie będę, pozostała mi więc tylko ta jedna, jedyna wróżba.
Fajne rzeczy mi powychodziły : serce, baletnica i krasnolud z długim nosem.
Czyli z tego wynika, że w tym roku się zakocham w jakimś panu o długim nosie i będę tańczyła z radością, czyżby na własnym weselu ????
A może ktoś zaprosi mnie na wesele i tam poznam tego tajemniczego pana, w którym mam się szczęśliwie zakochać ? A skąd wiem, że szczęśliwie? – te pląsy tej baletnicy były bardzo radosne, więc pewnie szczęście mnie nie ominie 🙂
Nie, moje własne wesele mnie nie interesuje, o czym już pisałam powyżej, ale stan zakochania się jest całkiem fajny, tyle endorfiny i pozytywnej energii z człowieka wtedy się wydziela. No i jest się do kogo przytulić, z kimś iść na spacer, do kina, czy teatru, a chociażby też na jakieś rodzinne imprezy, zawsze to człowiek lepiej wygląda, gdy nie jest solo, ma większe poważanie w rodzinie.
Można różne wersje tych cieni woskowych obrazów układać, przecież to tylko zabawa.W Każdym razie coś ciekawego w tym było.
A tak przy okazji wszystkim Andrzejom składam najlepsze imieninowe życzenia, wszelakiego dobra i powodzenia w życiu 🙂
Może akurat jakiś Andrzej tu dzisiaj zawita, to mam dla niego nie lada niespodziankę
Może to też będzie dla Niego moja dobra wróżba – niespodzianka, bo wszyscy mi mówią, że mam w sobie coś z wróżki – czarownicy 🙂
Dzisiaj znów niedziela wyborcza, w Krakowie wybieramy nowego prezydenta na następną czteroletnią kadencję, ale ponieważ trwa cisza wyborcza, której złamanie może sporo kosztować, nie mogę podać ani nawet sugerować na kogo będę głosowała. Ale mam nadzieję, że mój kandydat przejdzie.
Ulu, wiem, że dzisiaj jest dzień Urodzin pana Kawusi, często o Nim myślę i dzisiaj szczególnie jestem z Tobą w tym smutnym dla Ciebie dniu.
Na tych wszystkich andrzejkowych zabawach czas szybko zleciał i nie wiadomo kiedy zrobiła się piąta rano.
Teraz dokańczam pisanie blogu ( fakt, dłuższą jego część pisałam nad ranem) i….idę jeszcze troszkę sobie pospać.
Grunt, żebym na wybory zdążyła.
Miłej niedzieli wszystkim życzę. Śniegu nadal brak, z czego się bardzo cieszę, ale chłód jest dotkliwy, przynajmniej rano, potem zobaczymy.
Na razie temperatura jest na minusie!!!!!