
Nareszcie ten znielubiony miesiąc listopad już za ami, dzisiaj jest jego ostatni dzień, pokazujący, że zima zaczyna już coraz bardziej śmiało sobie rządzić światem.
Światem, który jest w tej chwili bardzo rozchwiany, nie tylko zresztą pogodą jest to spowodowane, szczególnie Polska politycznie jest bardzo zaburzona.
Zima nie jest korzystnym czasem dla wszelakich manifestacji, o czym rząd pewnie doskonale wie i teraz pewnie się przyczai, bo bunt, szczególnie bunt młodzieży, nie zniknie, co widać w ostatnich sondażach, w których Pis pikuje w dół, chociaż jeszcze ciągle jest około 30 procent Polaków wierzących w cuda. Tylko jeszcze te wierzące staruchy słuchają, co Kościół im każe, czyli wie,że trzeba glosować na Pis, a demencja starcza, czy Alzheimer nie pozwala im dostrzec realnej prawdy. Przykre, że to piszę, bo sama zaliczam się do osób starszych wiekiem, ale przynajmniej pewnie demencja mnie całkowicie nie dosięgła skoro nie pozwalam sobie na to, by mi ktoś kit, czyli ciemnotę do głowy wciskał.
Ale ludzie starszej daty zawsze przywiązani byli do tego, że co Kościół powiedział, to święte, więc nadal tylko trzeba wierzyć Kociołowi i Pisowi.
A taka powszechna wiara jest głównie na wsiach, gdzie niestety mają tylko dostęp do propagandówki telewizyjnej Kurskiego i nie mają okazji przekonania się na własnych oczach, że są oszukiwani.
Zresztą o co chodzi? zawsze jakaś kura po podwórku lata, więc rosół będzie i jajeczko zniesie, więc i jajecznicę można zrobić jakby co, krówka mleczko da, więc i masełko do co prawda coraz droższego, ale jeszcze wciąż dostępnego chlebusia się znajdzie, biały serek z mleczka się uwarzy, bo kto by tam kiełbasą ciągle się zajadał, a nie daj Boże szyneczką, to wymysły tych miastowych obżartuchów, zresztą świniaka też jeszcze ubić można, będzie i kiełbasa i boczek, szynka i salceson, czyli cała masa jedzenia w obrębie jednej zagrody, a jeszcze tym miastowym się trochę sprzeda, czy więcej trzeba?
Co ci miastowi mają jakieś pretensje do wspaniałego rządu, który jest wprost rewelacyjny, dają przecież „pincet” na dziecko, więc i na pół litra też stanie.
A praworządność? co tam jakaś głupia praworządność, jak Pis mówi, tak ma być i basta! Przecież miała być „dobra zmiana” i jest, to jest najlepszy rząd od zamierzchłych czasów , no i są przecież tacy wierzący, tak pokornie w kościele klękają……….
A Morawiecki wyraźnie w TVP mówi, że w Polsce jest tak wspaniale, że wszystkie kraje Europy nam wprost zazdroszczą dobrobytu…….
I niech tam mocno tupie nóżką ten nasz premier w tej Unii, bo ci Niemcy Holendrzy i pieron wie kto jeszcze, chcą Polskę zniewolić, a my dzielne chłopy na to nie pozwolimy.
CHŁOP I PIS POTĘGĄ JEST I BASTA!!!!!
Naprawdę tylko rząd Pisu może Polskę do dobrobytu doprowadzić!!!!!!
Teraz wszystko zależy od……Kaczyńskiego, który może już po raz ostatni będzie chciał podnieść swoją rękę przeciwko buntowi w swojej prawicowej drużynie, bo pewnie i on doskonale wie, że prywatna wojna pomiędzy Ziobrą, a Morawieckim może tylko do cna zniweczyć jego plany „Wielkiej Polski”, którą chciał stworzyć na wzór Piłsudskiego
Niestety, rewolucja zjada własne dzieci, a on wyhodował sobie potworków, którzy teraz bezlitośnie i bez skrupułów go zniszczą.
I pewnie doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że to, co do tej pory z Polską uczynił nie ujdzie mu na sucho, będzie musiał za to odpowiedzieć i pewnie nie uda mu się już dłużej tego miecza Damoklesa, który nad nim wisi, odsunąć w nieskończoność.
Ale zawsze jest pewne pocieszenie: skoro jeszcze Kościół wciąż ma tyle jeszcze do powiedzenia, zawsze zaszczytne miejsce koło swojego brata na Wawelu ma zapewnione.
Może dlatego tak tych Biskupów,(a zwłaszcza jednego) broni i Armię Narodowych Obrońców na przeciwną Kościołowi tłuszczę nasyła.
Wszak wreszcie Narodowcy będą mogli wyjmować zakazane do tej pory pałki teleskopowe i kije bejsbolowe używać do woli, wszystko oczywiście zgodnie z Konstytucją, która wzywa do obrony kraju przed bezbożnikami i wichrzycielami.
I to tyle moich rozważań na ostatni dzień listopada, ponury, senny, mroźny i nijaki, zwłaszcza gdy jeszcze katar dokucza……
A ponieważ jest to poniedziałek, to życzę udanych wszystkich dni tygodnia, począwszy od dzisiejszego poniedziałku, aż do następnej niedzieli.
A i teraz będziemy pewnie czekać na Św. Mikołaja?????