
I nie mogło być inaczej i w tym roku.
Ledwie oczka przetarłam, przed komputerem usiadłam, poszukałam odpowiedniej strony Wielkiej Orkiestry Jurka Owsiaka i… przelałam na Konto WOŚP odpowiednią sumę.
Nie, nie chwalę się tym, bo to moim obowiązkiem jest pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują;
To już trzysiesty raz ochodzimy wspólnie to radosne święto Wielkiem.
Pomocy chorym , to za nasze pieniądze będą zakupione sprzęty dla potrzebujących.
W tym roku przewodnim hasłem jest : „PRZJERZYJ NA OCZY”
Za te nasze datki, dane ze szczewrego serca będą zakupione :
- angiograf dwupłaszczyznowy do leczenia siatkówczaka – najczęstszego nowotworu złośliwego gałki ocznej u dzieci
- oftalmoskopy do badania dna oka
- lampy szczelinowe do diagnostyki przedniego odcinka oka
- tonometry do pomiaru ciśnienia śródgałkowego (rogówki i soczewki)
- synoptofory do pomiaru kąta zeza
- urządzenia OCT do bezinwazyjnej diagnostyki schorzeń
- tomografia dna oka
- mikroskopy
- stoły operacyjne
Wzrok to najważniejszy zmysł człowieka. Jakiekolwiek problemy z nim związane wpływają na ogólny rozwój i poznawanie świata. Dlatego właśnie 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to głównie zbiórka na dziecięcą okulistykę,
Pomyślcie tylko, ile szczęśliwych dzieci będzie pewnych, że nie grozi im utrata wzroku, że dzięki specjalistycznemu sprzętowi na czas będą wykryte choroby, które w przyszłości nie będzie zagrażać ich zdrowiu, ich życiu????
Czy naprawdę nie warto sięgnąć do tej swojej sakiewki, aby mieć poczucie, że jestem po prostu DOBRYM CZŁOWIEKIEM??????
Tyle ostatnio o człowieczeństwie się mówi, tak bardzo zatraciliśmy się na codzień w tej naszej życiowej misji, do krrej zostaliśmy wezwani słowami „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”
Może wydawać się dziwne tylko to, że ci, którzy za wielkich katolików się mają, udają, że tego Chrystusowego przesłania nie rozumieją, jakby te słowa ich nie miały tyczyć.
Ludzie najchętniej chcą brać, bo im się należy pomoc innych, ale jakoś zapominają o tej maksymie, o ktorej tyle razuy już pisałam, a której nauczył mnie mój TATA: jeżeli chcesz od kogoś coś brać, musisz najpierw coś z siebie dać.
I to może być całkiem niewielka suma, chociazby przysłowiowy wdowi grosz, która wraz z innymi już stanowić będzie kwotę, za któą będzie można zakupić potrzebny przyrząd medyczny, zgodnie z przysłowiem grosz do grosza, a będzie kokosza.
Na szczęście jest sporo Polaków Dobrej Woli, którzy myślą podobnie jak Ty i jak ja, chociaz znów czyta się gdzieniegdzie wrogie Owsiakowi fake neswy, obrzydliwe kalumnie, obrażające nie tylko Jego wielkie dzieło, ale i nas wszystkich, którzy dzisiaj chcemy być razem i cieszy się, że będziemy mogli wspólnie uczestniczać w wielu bardzo sympatycznych imprezach, które przy okazji tego dnia będą odbywać się w wielu miejscach Polski, a takze i poza jej granicami.
A największą radoąścią Człowieka jest to, że tą swoją radością i miłością może się dzielić.
Nie patrzmy dzisiaj na tych zawistników, niech w tej swojej złości siedzą teraz gdzieś w kącie i ze złością obgryzają swoje własne paluchy,m bo kto wie, czy całkiem niedługo los boleśnie ich nie dotknie i sami będa wtedy zmuszeni korzystać z dobrodziejstw urządzeń z tymi małymi, charakterystycznymi serduszkami.
Patrzcie jaki to symbol : jedno niewielkie, kolorowe serduszko , a potrafi wzbudzić i rozdać tyle dobra komuś, kto akurat go w tej chwili potrzebuje.
Chciałam bardzo serdecznie pozdrowić Jurka Owsiaka i podziękować Mu, że jest, że potrafi tak wiele ludzi zbliżyć do siebie, że potrafi zmobilizować tak liczną grupę ludzi, obudzić w nich dobro i chęć pomocy, to jest naprawdę wielkie dzieło Jurka i chociaż nie przez wszystkich jest teraz ono doceniane, ale mimo to nie powoduje zniechęcenia do dalszej walki udzielania pomocy chorym dzieciom, ale takze i starszym schorowanym 0s0bom, którzy też często korzystają z takiej pomocy.
JUREK !!! GRAMY Z TOBĄ DO KONCA ŚWIATA I JESZCZE JEDEN DZIEŃ DŁUŻEJ !!!!!