Jest to nie duży,rudy,okropnie przemarznięty piesek ,został dzisiaj znaleziony koło kontenerów w Kalmarze.
I chociaz udzielili mu pierwszej pomocy,został umieszczony w ciepłym pomieszczeniu okryty ciepło i nakarmiony mleczkiem ciepłym ,pewno nie przeżyje…
Nie wiadomo,ile dni tak na tym mrozie siedział.
OKROPNIE SIĘ TRZĄSŁ I BYŁ PIEKIELNIE WYCHUDZONY.
bieda z nędzą………
TAK MI PRZYKRO PIESECZKU,ŻE NIC DLA CIEBIE NIE MOGĘ ZROBIĆ.
TRZYMAJ SIĘ.
(może jednak uda mi sie znaleźć jakieś schronienie,niech no tylko przeżyje do jutra)