Dla Ani w Dniu Urodzin

Nie tam jakieś migające kwiatki, ale proste, białe, takie całkiem świeże, bo wczoraj w Parku przeze mnie uchwycone nieśmiałe kwiatuszki, dzisiaj Ci w Dniu Twoich Urodzin Aneczko ofiarowuję.
Nie jestem pewna, czy uda mi się jakiegokolwiek kwiatka u Ciebie w blogu umieścić, bo jak pewnie wiesz, ciągle jeszcze Twojego blogu się „uczę”, bo jak pamiętasz, jeszcze całkiem niedawno nie umiałam Cię tam odnaleźć, ale z czasem odważyłam się nawet komentarze u Ciebie umieszczać, z czego byłam bardzo dumna., dlatego te kwiatki dla Ciebie są dzisiaj u mnie, bo wiem, że mój blog czytasz.
Zresztą wczoraj (dopiero wczoraj, bo w dniu moich urodzin byłam tak zajęta, że raczej po internecie mała fruwałam) też znalazłam w Twoim blogu życzenia i kwiatki dla mnie jaka to była dla mnie niespodzianka….
Alle wracając do meritum sprawy, prócz kwiatków oczywiście ważne są przecież życzenia.
Z tymi życzeniami to po prawdzie zawsze mam kłopoty, bo nie lubię pustych frazesów, ale wiadomo, że przede wszystkim zdrowia Tobie i Twojej rodzinie życzę, szczególnie w tych dosyć niebezpiecznych zdrowotnie czasach
Nie chciałabym, by moje życzenia były banalne, bo zawywszy na Twoją artystyczna duszę jesteś wyjątkowa osobą i na szczególne życzenia zasługujesz. Jesteś bardzo rodzinna i dlatego życzę Ci, byś zawsze tej rodzinnej miłości zaznawała, bardzo kochasz zwierzątka i dlatego też życzę Ci, byś zawsze otoczona była swoimi psipsiółami , których towarzystwo daje Ci wiele radości. Masz wspaniałą pisarską fantazję i życzę Ci ciągle wiele nowych wspaniałych pomysłów, bo zauważyłam, że Twój blog liczną poczytnością się wykazuje (przyznaję, trochę Ci zazdroszczę) i stworzyłaś w nim niesamowity, wręcz ciepły klimat przyjaźni , okraszony licznymi bardzo przyjaznymi komentarzami – tego zresztą też Ci zazdroszczę, a co???? Ale tylko troszkę…….
Jednym słowem, wszystkiego najlepszego z tego co najlepsze, najmilsze i najbardziej dla Ciebie pożądane jest.
Na pewno dzisiaj w Twoim blogu też zagoszczę, ale raczej z krótkimi życzeniami, aby się już w nich nie powtarzać i nie konkurować z życzeniami innych Twoich Przyjaciół. Przecież wiesz, że dobrze Ci życzę i bardzo, ale to naprawdę bardzo się cieszę, że nawiązałyśmy taką bardzo sympatyczna znajomość.
Urodziny to w sumie fajny dzień, bo co prawda z jednej strony człowiek nieco z trwogą w sercu patrzy, jak ten czas szybciutko mu już przeleciał, ale własnie w tym dniu zaczyna się odczuwać tę radość z tego poczucia, że nie jesteś sam, że masz koło siebie tak wiele życzliwych Ci osób, co w sumie zawsze człowieka na duszy podnosi.
Wiem coś na ten temat, bo ciągle jeszcze mam w pamięci te moje ostatnie urodziny i tę radość którą wtedy odczuwałam.
i TAKIEGO RADOSNEGO DZIONKA CI DZISIAJ ANECZKO ŻYCZĘ.

Byłam wczoraj oczywiście w Parku, a jakże. Dzionek był taki ciepły i słoneczny, sporo ludzi wyległo na parkowe alejki, sporo psów sobie biegało wesoło, tylko….Loli znów nie było.
Podejrzewam, ze pan Waldemar zmienił godzinę swoich spacerków (na poranne???), przyjdzie mi zatem znów zapolować, tylko czy mi się to uda.
Przyznam się, że stęskniłam się za Lolą (ale tylko za Lolą!!!) i chętnie bym się z nią tą piłeczką pobawiła, cóż, nie mam widać ostatnio szczęścia.
Ale zawsze przyjemniej posiedzieć sobie na ławeczce, niż przed telewizorem, gdzie ciągle są te same wiadomości, a to koronawirusowa epidemia na zmianę z nieprawościami naszego niby rządu, wprost do znudzenia.
Nie mam już nawet siły ani oglądać, ani tym bardziej komentować tego wszystkiego, co się w Polsce ostatnio dzieje, bezprawie stało się prawem i zamieszkało w Polsce na dobre. AMEN.
Wielkie słowa „prawo jest równe dla wszystkich” to tylko wielka ściema, bo są w Polsce osoby poza prawem, poza protokołem i nadal to całe bagno mamy nazywać demokracją? Nóż w kieszeni się otwiera.
Na przykład wczoraj jeden ze zwykłych Polaków wniósł do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wyborczego, po czym wniosek ten nawet nie został nawet przez prokuraturę przeczytany, tylko od razu został umorzony- tak wygląda Prawo i Sprawiedliwość w Polsce, tak wygląda nasza demokracja.
Na razie Jaruś nie zostanie przesłuchany jako sprawca zamętu wyborczego przed prokuratorem, bo jego podnóżek Zbysio go skutecznie broni, ale przyjdzie pora i na Kaczkę i na Zioberko i na tych wszystkich, którzy teraz czują się bezkarni i nie będzie wtedy zmiłuj się – muszą za te bezeceństwa kiedyś odpowiedzieć, czy na tym, czy na tym drugim świecie.

A tak miło zaczęłam dzisiejszy wpis i znów mnie poniosło……..ale…….
No dobra, to też miło ten dzisiejszy blog skończę, życząc miłego i słonecznego piątku, chociaż po prawdzie troszkę deszczyku tej naszej spragnionej ziemi by się przydało.
Te wszystkie straszne pożogi w Parku Nad biebrzańskim, a dzisiaj czytałam, że również i pożar wybuchł gdzieś w Nowosądeckim, są przerażające.
Zupełnie zapomnieliśmy o naszej Ziemi, o naszym bezpieczeństwie. Bezmyślność ludzka, aby palić trawy podczas takiej okropnej suszy jest wprost porażająca. Czy ludzie całkowicie przestali już myśleć????

Tak czy siak, raz jeszcze życzę miłego, pogodnego piątku, a ja idę na …..polowanie na Lolę.
CZEŚĆ!!!