Wybrałam się dzisiaj na sobotni mały spacerek.
Jak pięknie wyglądają krakowskie planty w niestety już prawie jesiennym pejzażu……
Potem szłam sobie bardzo krakowską , bo taką starą i wąską ulicą Jagiellońską
Po drodze odwiedziłam dziedziniec Collegium Maius
Weszłam na ul.św.Anny,gdzie znajduje się piękny barokowy kościół kolegialny św.Anny ( nota bene jest to równocześnie i mój kościół parafialny)
Nie zaprzeczam,wstąpiłam potem na małą przekąskę sałatkową do Baru Chimera i odwiedziłam bardzo zaludniony dzisiaj Rynek krakowski,na którym postawili stoiska Jarmarku Sztuki Ludowej.
Czego tam nie było…..
Były wyroby z wełny , gliny,wyrobu drewniane i ze szkła ozdobnego,co tylko dusza zapragnie.
Były też stoiska z różnymi łakociami i oczywiście stoiska z grilowanymi pysznościami ( tam skusiłam się na malutką kiełbaskę z rożna !!).
Spędziłam sporo czasu na tych wędrówkach po Rynku i już niestety wieczorową porą wracałam do domu,przez pięknie oświetlone
lampami planty.
Ale muszę przyznać,że spędziłam całkiem miłą sobotę.
PS.Skromnie dodam tylko,że wszystkie zamieszczone tu zdjęcia są dziełami mojej dzisiejszej, własnej działalności na fotograficznej niwie :-))