Wszystko ułada się do niczego. I to od poniedziałku !!!
Po pierwsze od wczorajszego popołudnia nie mam internetu w domu, nie ma i już, interweeniowałam oczywiscie w szanownej neostradzie, ale tam klienta mają w nosie i dopiero we wtorek łaskawie sprawdzą, co jest tego przyczyną.Nazłosciłam się ile wlezie, a przez ten brak nie moglam rano sprawdzić rozkladu jazdy autobusów i oczywiście są zmiany w odjazdach, niestety dla mnie niezbyt dobre, bo nie wspólgrają mi dwa autobusy ze sobą, musiałam zmienic plany swoje i Jacka, który na trasie mnie bierze.
W dodatku dzisiaj maja byc upały do 35 stopnie, że też nie może nic być normalnie, tylko w skrajności pogoda nawet wpada…..
Ale nic to, mimo wszystko życzę udanego tygodnia i milego poniedziałku wszystkim.
JUTRO JUŻ NAPEWNO BĘDZIE LEPIEJ. !!!!
P.S. Na Plemiona aż strach zaglądnąć, pewno dzieciakom wszystkie wioski "spaliłam"