16 ( złotych) x30 (dni) =480( złotych miesięcznie)x12 (miesięcy) =5760 złotych rocznie.
Tyle Maciek, mój siostrzeniec zaoszczędzi rzucając od wczoraj nałóg nikotynowy.
Naprawdę jestem pełna podziwu.
Jego żona,Ela specjalnie pojechala po zamykany słój na te pieniądze, Maciek rano wrzuca do niego 8 zł, popołudniu drugie 8 zł ( tyle wydawał dziennie na 2 paczki papierosów) + opanował jeszcze nałóg totolotkowy, czyli 40 zł co sobotę.
Ho ho, naprawdę bogacz z niego za rok będzie, dopiero on, Ela i dziewczynki będą mialy wspaniałe następne wakacje..
Obliczyłam, ile mnie by kosztowała taka przyjemność niepalenia.
To znaczy nie tyle kosztowała, a ile bym zaoszczędziła.
Półtorej paczki dziennie ( tak mniej więcej) czyli 12 zł x 30 dni to jest 360 złotych x 12 miesięcy = 4320 złotych.
Też fajna sobie sumka.
Więc postanowilam rzucić palenie i…wytrzymałam całe 2 godziny bez papierosa.
Kurcze, nie mam silnej woli.
Na to konto ( nie palenia, oczywiście) zjadlam 500 ml lodów Gyros ( pyszne były,o smaku malagi z rodzynkami), więc dzisiaj poleglam na każdym froncie, ani odchudzanie, ani niepalenie, ej,
jestem poprostu B E Z N A D Z I E J N A !!!!!!!