Dzisiaj nie ma spania – dzisiaj pełna mobilizacja.
Dzisiaj przychodzi do mnie z wizytą mój Ukochany V.I.P. – Darusia.
Musze posprzątać, żeby mnie nie obgadała no i coś dobrego ugotować,
bo dziewczyna przychodzi prosto ze szkoły i pewno będzie głodna.
No i bardzo dobrze, przynajmniej na tym przymusowym wolnym coś się dzieje,
a pewno i to przymusowe wolne pomału już się kończy.
Wiem, ze dwie moje kochane Dziewczynki są pokrzywdzone, że mnie
nie mogą tak jak Darka odwiedzić, wiec postanowiłam, że kiedyś urządzę
sobotę V.I.P.- owską dla trzech moich Kochanych Dziewczyn:
Olki, Darki i Wiki i zaproszę je na pyszny domowy obiadek Cioci Ewy,acha
Ukochanej Cioci Ewy.
Któreś z Rodziców przywiozą mi je koło południa i będa u mnie do wieczora.
Mam nadzieję, że Rodzice się zgodzą,a Dziewczyny już się cieszą…..
Sobota to dobry dzień, bo i One i ja będziemy mieli wolne i mnóstwo
czasu dla siebie.
Nareszcie spokojnie, bez nerwów pogramy sobie w Remikuba…..
Muszę tylko ustalić dobry termin.
Ja już się cieszę, a Dziewczyny?…….