Jest 6.30 rano i już gorąco.
Na niebie pięknie słonko już świeci.
Szkoda tylko,że dzisiaj bardzo dłuuuuuuuuuuugo będę siedziała w pracy( pan dr Kaziu ma dzisiaj sporo pacjentek,wiec napewno się ..spóźni -kuriozalnie..)
Ech,nie ma Kornelki i nawet gębusi w piwku na Rynku nie ma z kim zamoczyć…
TO BYŁY CZASY…..