I wcale nie mam zamiaru do niego w moim blogu się odnosić.
Ja spędziłam ten świąteczny dzień bardzo miło, w rodzinnym gronie, szkoda tylko, że pogoda nie jest już na tyle miła, żeby można było sobie na przykład posiedzieć na tarasie. Co prawda nie padał deszcz, ba, nawet przez moment słoneczko zaświeciło, ale był chłodny wiatr i zdecydowanie przyjemniej było sobie posiedzieć w salonie.
Szczególnie, gdy Jacek zapalił w kominku, bardzo lubię sobie posiedzieć i popatrzeć w te ” jamy”, które się stworzyły, gdy płomyki jeszcze sobie pełzały po wypalanym drewnie i tak fajnie w kominku huczało.
Wczoraj wieczorem było jeszcze weselej, gdy przyjechała siostra Jacka – Agnieszka, z mężem i czwórką dzieciaczków. Nareszcie poznałam najmłodszą ich córkę Różę Nadzieję. Oczywiście obowiązkowo Ciocia Ewa musiała sobie zrobić z Małą zdjęcie.
No i obiecałam też zamieścić nowe zdjęcie psa – Eliota. Niesamowity pies z ADHD, ani moment nie usiedział na miejscu, ciągle musiał biegać i rozrabiać. Widać, że bardzo dobrze jest mu w tym swoim nowym domku, jest szczęśliwy i swoje szczeniackie dni choroby w Przytulisku nie pozostawiły nawet po sobie smugi cienia.
Świetnie ” dogadał się” z kotkiem, chociaż czasami wydaje się, że Eliot zbyt dużo siły wkłada w te ich zabawy, oczywiście nie jest to agresja,ale powiedziałabym, że pies czasami przekracza granicę zabawy i zbyt mocno łapie zębami biednego kotka. Tylko, że ten ostatni wcale nie ma mu tego za złe, po chwili znów zabawa trwa w najlepsze. Ot taki psio- koci świat zabaw.
Ale czas świętowania kiedyś mija i znów wracamy do rzeczywistości, ale pocieszające jest to, że ten tydzień pracy będzie jednak o jeden dzień krótszy.
Co prawda na razie nadal mnie to nie dotyczy,ja wciąż czekam na swoje stanowisko pracy, a sprawa nabiera już pomału rumieńców, w tym tygodniu powinien aparat rtg już zapuka do drzwi Żabińca, potem jeszcze kilka dni montażu i….Ewusiu do dzieła.
No to życzę miłego dnia, aha, jeszcze jedno, dzisiaj z przerażeniem przeczytałam w Gazecie.pl, że w tym tygodniu w Krakowie ma się pokazać……śnieg.
Czyżby to miała być prawda????