wielki rozmach

Z wielkim rozmachem rozpoczęło PIS swoją kampanią wyborczą.
Bo wszystko wskazuje na to, że Pis przygotowuje się do wcześniejszych wyborów.
I co najgorsze im się to uda.
I co najgorsze Lewica będzie miała w tym piso zwycięstwie swój wielki udział.
A tak się zarzekał Czarzasty, że nigdy nie usiądzie do wspólnego stołu ze zdrajcami, nigdy z nimi nie będzie szedł na żadne układy, ba, będzie beneficjantem odsunięcia Pisu od władzy?
No to są warte słowa Czarzastego??? Funta kłaków !!!!
A wczoraj Pisowcy odpalili swój Pisobus i w Polskę ruszyli, by głosić dobra nowinę.
Jakoś całkowicie pomijają fakt, że gdyby nie pomoc własnie Lewicy już byli by partią upadłą.
Już nie głoszą, skąd te pieniądze na te wszystkie prezenty się biorą.
A czego o ni nie naobiecywali!! Dla każdego coś dobrego, aż dziw, że ludzie tego nie chcą pojąć i wdzięczności pokornymi pokłonami nie chcą im ukazywać.
Przeciętny Polak dzięki Piso propagandzie głównie z Piso Kurwizji płynącej ma wiedzieć, że to dobry Dziadek Kaczyński i najwspanialszy premier świata Morawiecki wyczarował dla nich te pieniądze, a teraz są tak wspaniałomyślni, że nimi się dzielą.
Własnie dzielą, a ile z tej forsy do własnych kieszeni wsadzą?
No i cieszyć się może ciemny lud, że około 100 zł na rodzinę więcej im wypadnie (no, nie licząc niemowlaków, bo te aż 1200 zł na ubranka dostaną, będzie można kupować nowe, a stare zamiast prać, po prostu wyrzucać), a to, że po prostu będą nowe podatki, które ludzi wykończą, zwłaszcza tych więcej pracujących, czyli pozornie bogatszych,nie jest w tej chwili wiadomość konieczna do przekazu dla ludzi, bo nie wszystko głupi lud musi wiedzieć, sam się zresztą przekona niebawem, gdy ceny jeszcze więcej w górę podskoczą, ale wtedy będzie już musztarda po obiedzie, Pis całkowicie zawładnie Polską, wyprowadzi ją z Unii i urządzi nam kraj podobny do Krainy Szczęścia Korei Północnej.
Będzie jeden Wszechwładny i GROMOWŁADNY niczym Zeus wódz i biada będzie temu, który mu się sprzeciwić raczy.
Tylko areszty wydobywcze pękać wtedy będą we szwach, a my poza Europa u nikogo już ratunku szukać nie będziemy mogli.
Najszczęśliwsi za to będą znów te obiboki, z którymi bogaty podzielić się musi swoimi pieniędzmi.
Co z tego, że ten, który teraz jest na tzw wyższej półce finansowej wiele lat poświęcił nauce, że musiał pokonywać wytrwałą pracą wiele przeszkód, by dość do tego pułapu, który osiągnął, bo na pewno musiał dokonać wielu wyborów, wielu wyrzeczeń, a teraz ten trud swojego życia musi dzielić z komuś, któremu po prostu pracować się nie chce i sięga po pieniądze, które według dobrego rządu mu się od tych bogatszych należą.
Tylko bardzo jestem ciekawa, czy ci rządowi prominenci, udziałowcy wielu spółek państwowych, do których należą tylko dlatego, że udają, że są wyznawcami Pisu, a którzy nie tylko własne i rodzinne kieszenie ale i konta zapełnione mają też tak chętnie z tym biednym plebsem dzielić się będą?
Mam wielkie ku temu wątpliwości , bo niby jest ustawa, że posłowie mogą dzielić się informacjami na temat swojego majątku, ale własnie m o g ą, a nie m u s z ą.
Na przykład majątek żony pana Morawieckiego jest już od wielu lat ukryty i prócz tego, że wiemy, że większość dobytku premier przelał na konto swojej żony nie mamy żadnej informacji ile taki majątek donosi – to jest ścisłe rządowo – Morawiecka tajemnica.
Tak więc rząd chętnie zagląda do kieszeni Polaków, skrzętnie ukrywając przed nimi cały swój finansowy dobytek, a jest on na pewno dosyć spory i nawet jeżeli w przyszłości przysłowiowa noga podwinie się któremuś z obecnej wierchuszki i tak ma do końca życia dobrobyt zapewniony.

A za oknem drobny deszcz siąpi, dobrze, że sa zielone liście na drzewach , bo już by człowiek pomyślał, że znów jesień mamy !!!!!

Reklama