12 D D M W D B – Z
i leżała grzecznie w łóżeczku i grzecznie APAP zażywała, kichając obficie sobie na wiwat.
W nocy kilka razy się budziłam, zapchany nos raczej nie sprzyja spokojnemu snu, ale jak mówiłam, katar, to nie choroba, ale wielka niedogodność napewno.
A tak poważnie jak to dobrze, że dzisiaj udało mi się załatwić jeden dzień wolnego z pracy.
Zawsze jest szansa na szybsze wyleczenia i większa szansa na niezarażanie następnych pracowników, no i pacjentów też.
Ale wiadomo : nieleczony katar trwa tydzień. leczony tylko siedem dni 🙂
Jakoś to trzeba przejść i już.
A PSIK – na zdrowie !