APEL

Czy jest może ktoś, kto umie mi pomóc popchać moją sprawę z telefonią na przód???

Nie mam do nich już sił.

Dzisiaj byłam w salonie TP i….okazuje się, że pan Kierownik nie potrafi mi pomóc.

MUSZę CZEKAC!!

Tylko ja się juz niegrzecznie pytam, na co mam czekać i ile mam czekac.

Przecież mamy XXI wiek, ludzie na księżyc leca, a telefoniia polska jest nekompetenta i prostej skargi załatwic nie umie.

Odsyłają od Ajfasza do kajfasza.

Może ktoś ma tam znajomości, albo już nie wiem gdzie, żeby jednak jakoś z tego impasu wybrnąć? 

Czekam ja jakiąś życzliwą, pomocną  duszyczkę 

Reklama