Tak. tak moi kochani mamy już Nowy 2012 rok
Stary poczciwy 2011 poszedł już do lamusa, teraz od samego początku Nowy
zaczyna swoją działalność przez następne 366dni, albowiem jest to rok przestępny,
czyli o dzień jeden dłuższy.
A jaki on będzie? na razie to wielka niewiadoma, każdego dnia ten Nowy Rok otworzy nową
kartkę kalendarza i przynosić będzie wiadomości dobre ( oby tylko takie), czasami gorsze.
Ale wiele zależeć też będzie od nas samych, od naszych zamierzeń.
W starym roku udało mi się właściwie opanować w dużęj mierze palenie papierosów,
w tym postaram się pozbyć nawet palenia e- papierosa.
No i największe moje zobowiązanie to walka z waga i z cukrem. To już niestety
nie będzie takie proste, doskonale zdaje sobie z tego sprawę, szczególnie, że ostatnio,
nawet w Sylwestra sporo ” nagrzeszyłam” w tej materii, ale przyznaję, że były pokusy.
No właśnie, Sylwestra spędziłam jako baby sitter z moimi trzema Aniołkami, Darią, Olką
i Wiką.
Co prawda to już panienki, wiec nie wymagały nadmiernej opieki ( prędzej to one mną się
opiekowały). ale zawsze lepiej, gdy ktoś dorosły pozostaje w domu.
Grałyśmy w Rubikupa ( ale mnie dokładnie ograły), oglądałyśmy TV no i jadłyśmy
same pyszności, a o północy piłyśmy bezalkoholowego szampana ( ale fajnie, przynajmniej
rano kaca nie miałam) i oglądały sztuczne ognie puszczane przez sąsiadów.
Na obiadku byłam z wizytą u Magdy ( nawet karaoke śpiewałam” Małgośkę” i dostałam za
występ brawa no i…wreszcie trzeba było na własne śmiecie wrócić, trzeba odpocząć przed
jutrzejszym dniem, który jest już normalnym dniem pracy
No to moi Kochani:
ŻYCZĘ WAM W TYM PIERWSZYM DNIU NOWEGO ROKU DUŻO ZDROWIA,
SZCZĘŚCIA, POMYŚLNOŚCI I WYTRWANIA W DOBREJ KONDYCJI PSYCHICZNEJ AŻ DO
31 GRUDNIA
TRZYMAJCIE SIĘ !!!!