zadziwię….

Zadziwię dzisiaj niektórych, że tak wcześnie i to w sobotni poranek wpis robię.

Dospać nie może, czy co?

Ano jakieś koszmary senne ostatnio mnie męczą, pewnie dlatego nie za dobrze

mi się śpi.

Kiedyś jakieś potwory mnie dusiły, tak, że wrzeszczałam w niebogłosy,a ten wrzask

mnie aż i obudził.

Ostatniej zaś nocy same wypadki samochodowe mi się sniły, albo samochody

się zderzały z wielkim hukiem, albo najczęściej ktoś pod samochód wpadał.

I to ktoś znajomy z mojego snu, okropne. Budziłam się kilkakrotnie, spocona

ze strachu.

Sen mara, ale lepiej już dzisiaj nie spać więcej.

Zreszta wczoraj net chodził mi jak spowolniały żółw w 10 -cio tonowej skorupie,

nie mogłam sobie nawet dokończyć porządnie rekrutki w moich plemionkach

porobić. Wreszcie się zniecheciłam, zamknęłam komputer w cholerę i poszłam

spać. Dzisiaj rano za to jest nieco lepiej, wiadomo, mniej ludzi o tej porze na

komputerach siedzi, mogłam sobie wszystko spokojnie pouzupełniać.

Ech, szkoda nawet gadać, czy pisać, muszę coś z tym internetem zrobić, bo szkoda

tylko moich nerwów. Tylko tam gdzie dzwoniłam ( a tak szeroko się reklamują, że

są ogólnodostępni i wspaniali) okazuje się, że akurat w moim rejonie nie mają

swojego internetowego dostępu.

Dziwne, bo mieszkam akurat wydawałoby się, że tym bardziej powinnam nie mieć

takich trudności z dostępem do internetu,a jednak…..

Jasne, każda firma woli okablować jakieś osiedle, gdzie jest więcej mieszkań w blokach

niż pchać się w śródmiejskie kamienice, gdzie tylko niedobitki – sierotki bez internetu

są.

Jest jeszcze możliwość dostępu do netii, czy neostrady TP,ale jakoś zbyt mocno

jeszcze pamiętam moje kłopoty z neostradą i jakoś ta oferty mało mnie nęcą.

Pożyjemy, zobaczymy, może coś niezawodny, a czasami jednak zawodny pan Józio

mi załatwi.No cóż, on też nie tylko moje kłpoty ma na swojej głowie, pamiętać nie

musi, ale będę się mu tak naprzykrzała, aż mi sprawę pozytywnie załatwi.

Acha! Jeszcze koniecznie potrzebuję elektryka, który coś zrobiłby z moją

lampą w pokoju ( chyba trzeba wymienić kostkę, bo  to najprawdopodobniej ona robi

krótkie spięcia)  i jakiegoś hydraulika, który by mi uszczelki w kranach wymienił…..

No, jestem bardzo ciekawa, bo moja kochana rodzinka zawsze o moje  wpisy

się upomina, ciekawe, czy teraz na moje H E L P  zareaguje. hi. hi.

Reklama