czyli nijako.
Chodzi o wdrożenie diety
Na razie, przyznaję się bez bicia, poniosłam klęskę.
Ale co poradzić, gdy mój wrzodzik wołał ” JEŚĆ”
No to go nakarmiłam, niekoniecznie wodą mineralną i zieloną sałatą.
Wczoraj w komentarzu Darka zarzuciła mi, że to dieta, w której ciągle się je.
Nie prawda, przeczytaj Dziecinko dokładnie, tam się prawie czas pije wodę mineralną.
Tylko skąd czerpać siły na przykład do pracy, już o spacerach nie wspomnę?
Z samej wody siły nie przybędzie…..
A ja sie zastanawiam, co tu na piątek wykombiniować.
Bo już od 10 – tej rano transmisja w TVP i TVN-24 z wielkie, epokowej uroczystości
zaślubin Kate Midleton i księcia Wiliama.
Gdybym była angielką, dostałabym z tej okazji stosowny dzień wolny od pracy.
Ale niestety, nam Polakom taka ulga w pracy nie przysługuje.
A może pójdę do Szefa i przemówię do niego w języku angielskim oczywiście, z prośbą o
zwolnienie na ten dzień.?
Tylko niestety, on o wiele lepiej mówi po angielsku, niż ja, więc raczej wygłupiać się
nie będę.
Pewnie, że potem pokazywać będą wyrywki z tej uroczystości przez cały dzień, ale to nie to
samo, co uczestniczenie w bezpośredniej transmisji.
Telewizora raczej ze soba tez nie wezmę, bo troszkę za ciężki
No cóż, niektórzy będą musieli jednak pracowac, by ślub podziwiać mógł ktoś inny.
A co poza tym?
Ano wiosna szaleje i Ewusia też, raz jeden z moich adoratorów do mnie telefonuje, za chwilkę
drugi……
Proszę, już teraz wiem, czemu na ta wiosnę tak czekałam……
To jednak najpiękniejsza pora roku, nie da się ukryć.
Życzę wszystkim miłej środy, słonko właśnie przedziera się przez chmurki, będzie O.K.