coś się zmienia????

 

 

 

Wczoraj z wielką przyjemnością oglądałam fakty po Faktach, w których pani Kolęda – Zalewska wprost grillowała wice prokuratora Łukasza Piebiaka w sprawie ostatniej decyzji Sądu Najwyższego, wysyłającego zapytania prejudycjalnych  do Europejskiego   Trybunału Stanu i zawieszeniu w związku z tym przesunięciem w stan spoczynku sędziów powyżej 65 roku życia.

Sąd Najwyższy jest predysponowany do zadawania takich pytań,gdyż jest sądem najwyższej instancji i to na nim spoczywa obowiązek skierowania takiego pytania własnie do Unii,  gdy uważają, że dochodzi do niespójności pomiędzy prawem  europejskim, a prawem krajowym. Pan wice prokurator okropnie się pocił, kręcił, czasami nawet wyraźnie było widać, że brakuje mu argumentów, więc stawiał takie durne typu” a co by było gdyby to pani ubrała togę i wydała jakiś wyrok, też byłby ważny?
Uśmiechnęła się tylko na te bzdurne tłumaczenie pani redaktor, wytłumaczyła mu, że jednak ona jest tylko redaktorką w przeciwieństwie do sędzi, którzy wydali taką decyzję, bo byli do tego predysponowani .Oczywiście rozmówcy do consensusu nie doszli, bo i dojść nie mogli, ate ta audycja pokazała bezkres głupoty ludzi wydawałoby się na stanowisku i w dodatku z prawniczym wykształceniem, równym zera.
A własnie, a propo’s zera, to dziwne, że w tej sprawie nie zabrał głosu główny prokurator Ziobro (dwa dni wcześniej w trakcie briefingu opowiadał o dopalaczach), także i prezydent na wszelki wypadek wysyła swojego rzecznika, tez nie chce jawnie zabierać  głosu w tej sprawie. Ba, nawet Jaruś gdzieś ukrył się (pewnie znów pod stół ze strachu wszedł) i też milczy……
Polacy z coraz większa świadomością budzą się każdego ranka i mam nadzieję, że w odpowiednim czasie, w czasie wyborów nie wycofają się z podejmowanych teraz kroków .Do samorządowych wyborów coraz bliżej…..
Nadzieja jest też Festiwal Owsiaka, który pokazuje, że ludzi należy łączyć, a nie dzielić, że można całą radość życia czerpać z pozytywów, a nie z martyrologii i ciągłych modlitw.Owszem, modlitwa jest sprawa konieczną, ale tylko dla tych, którzy  tego chcą, którzy wierzą  i dla których jest to pomocą w życiu.
Nic na siłę. 
Każdy człowiek jest inny, każdy ma inne priorytety i tego należy szanować.

Na tym polega własnie  d e m o k r a c j a 

Śmieszy mnie, gdy słyszę (lub czytam), że pisowcy tłumaczą decyzję SN łamaniem Konstytucji.
To już jest szczyt obłudy, o łamaniu Konstytucji śmią mówić ci, którzy nagminnie sami ją łamią?

To własnie dla nas, nie pisowców najważniejszą jest Konstytucja i to my upominamy się o jej przestrzeganie.

Bardzo podoba mi się akcja KOD-wców, którzy wiele pomników rozmieszczonych w całej Polsce poubierali w koszulki z napisem  KONSTYTUCJA.
Pierwsza taka koszulka zawisła na pomniku Lecha Kaczyńskiego, ale w następnym dniu już wiele pomników było takimi koszulkami przystrojone.
Nie tylko warszawska Syrenka otrzymała tę koszulkę, dostało się takze naszemu poczciwemu Wawelskiemu Smokowi.
Świetne to zdjęcie, u mnie zamieszczone, pokazuje ubranego smoka w napis Demokracja, a z jego paszczy zieje ogień, jakby chciał podkreślić ważność tego słowa. 

Tak, bo Konstytucja to jest to, co zabezpiecza nam nasze prawa, nasza niezależność, nasza wolność.
A teraz chcą ją nam odebrać, mimo, że kiedyś na nią ślubowali. Krzywoprzysiężcy cholera!!!!!

KONSTYTUCJA !!!!!!!!

KONSTYTUCJA !!!!!!!!

KONSTYTUCJA !!!!!!!!

I dopóki nic się nie zmieni, do póki będzie łamana Konstytucja, poniewierana nasza demokracja, nasza wolność, będę o tym pisała w moim blogu.

Ale są jeszcze prozaiczne problemy naszego życia.
Co prawda dzisiaj mamy sobotę, dzień wolny, ale nie oznacza wcale, że łatwy.Znów będą nasz dręczyć bardzo wysokie temperatury, znów będziemy szukać ukojenia w cieniu, w wodzie…..
I okazuje się, że następny tydzien będzie taki sam.
Sami jesteśmy temu winni, my ludzie, bo globalne ocieplenie bierze się z nieprzestrzegania ekologicznych zaleceń, Związane jest to z globalnym, gwałtownym  rozwojem przemysłu, wpuszczanie w atmosferę gazów,  niszczenie przyrody…… 
Sami jesteśmy kowalami swojego losu, może my tego jeszcze nie doczekamy, ale nasze dzieci, wnuki, prawnuki naprawdę będą umierać w wielkich cierpieniach, związanych z przekroczeniem wszelkich możliwych życiodajnych norm.

No to na razie cieszmy się sobotą, odpoczynkiem, miłymi chwilami.
Wieczorem może być nawet burzowo!!!

Reklama