Szybko przemija ten weekend, stanowczo za szybko.
Ten tydzień jest co prawda krótszy, ale świąteczny dzień niestety wypada w samym środku tygodnia.
Ale kto mądry, weźmie czwartek i w piątek wolne i znów kilka dni ma odsapu.
A jaki będzie ten tydzień?
Na pewno znów gorący, jeżeli chodzi o pogodę i….. letni, jeżeli chodzi o politykę. Jakoś nic się ciekawego nie dzieje, opozycja tylko gada i gada, ale niestety nic nadal z tego gadania nie wychodzi.
Nie wie, chyba naród czeka na koniec wakacji, teraz są w tak zwanym letnim letargu i nie mają żadnych sensownych pomysłów.
Większość pisowskich polityków odpoczywa na urlopach, dyżurni piłują swoje gęby w telewizji, siejąc jak zwykle swoja nienawiść.
Tak, by ciemny lud nie zapomniał do końca kto tu rządzi, kto tu ma coś w Polsce do powiedzenia.
Przeraża mnie tylko to chamstwo, jakie pełne buty i pewności siebie ostatnio okazują pisowscy prominenci.
Czy naprawdę im wszystko wolno?
Czy nasz polityczny język osiągnął już takie dno, że niżej już spaść nie można?
To już nie tylko sam Kaczyński, który od nienawistnych, zdradzieckich mord nam wytyka, ale i jego poplecznicy dzielnie idą w ślady swojego wodza.
Już nie tylko Pawłowicz i pierwszy cham pisu Tarczyński swoimi jadami plują, ostatnio do nich dochodzą i inni.
Jak trzeba być nie tylko chamskim, ale zupełnie wyzutym jakichkolwiek ludzkich uczuć „człowiekiem” ( specjalnie cudzysłowie użyłam), żeby wyśmiewać się z czyjejś choroby, a potem śmierci, tak jak było w przypadku posła pisu, piszącego na forum bardzo niesmaczny kawał na temat Kory.
Można jej nie lubić, nikt mu nie kazał jej wychwalać (chociaż naprawdę była to wspaniała kobieta), ale jaką podłość można w sobie nosić, aby z tego drwić?
Oj, żeby los nie zemścił się na owym pośle i żeby sam nie zobaczył, co oznacza nowotworowa choroba, zakończona niesamowitą walka o przetrwanie.
Nie było dotąd takiego chamskiego rządu. Nawet za czasów komunistycznych, które pamiętam jednak jakoś niektóre przynajmniej dziedziny życia były szanowane, szczególnie majestat śmierci zawsze pokrywany był wielką estymą.
Bardzo współczuję rodzinie Kory, że musiała natknąć się na takie chamskie odzywki, które są tylko wyrazem prymitywizmu osoby, które je wygłosiła. Sam sobie wystawił jak najgorsze świadectwo.
Tylko kiedyś, zupełnie nie tak dawno, Kaczyński mówił o sobie i swoich pisowcach „My Pany mamy swoje standardy.
Tak, zgadza się, mają swoiste standardy chamstwa, ale niestety świadczy to, że nie są panami, jak o sobie raczą myśleć i mówić, tylko pospólstwem, najgorszym elementem tej naszej Ojczyzny. Można śmiało powiedzieć, że są kloaką społeczeństwa – sami sobie takie świadectwo swymi odzywkami wystawiają.
Żaden szanujący się polityk nigdy by na to sobie nie pozwolił.
Polaku!!! dokąd to tak trwać będzie?????
Czy nadal na chamstwo mamy wyrażać naszą aprobatę?????
NA PEWNO TAKIEJ POLSKI CHCEMY?????
Tylko niestety moje sowa to groch o ścianę. Nie tylko moje, wiele osób myśli jak ja i mówi moim językiem, tylko ciągle nic z tego nie wynika.
BARDZO TO SMUTNE!!!
No nic to, niech przynajmniej ten kwiatek z mojego zdjęcia przyniesie Wam troszkę radości i powiewu nowego, dobrego dnia.Miłego poniedziałku i wspaniałego całego tygodnia.