Przepisy kulinarne |
||||||
|
||||||
|
Day: 2 marca 2007
prawie wiosennie
Kawałek wiosny przynajmniej w moim blogu niech zagości.
Piękne są te zółte tulipany, takie słoneczne, uśmiechnięte.
Na tą prawdziwą wiosnę trzeba niestety jeszcze poczekać, chociaż już jest zdecydowanie coraz cieplej,
no i coraz wcześniej rano, a dłużej popołudniu jest jasno.
A ta kalendarzowa przyjdzie już za 20 deni.
Chyba powiew wiosny jednak jakbym chyba poczuła, bo wczoraj zrobiłam porządek w…moim komputerze.
I co najlepsze, nadal jeszcze działa…… nawet ciut jakby szybciej niż dotychczas
Przede wszystkich powywalałam całą masę listów, które zalegały u mnie w Incredimail od połowy
zeszlego roku, a sporo tego do wywalania było, oj sporo (całe mnóstwo dziennie do mnie jej
ściąga, mój rekord to ponad 100 maili za jeden dzień).
Przy okazji pozaglądałam na moje portale pocztowe i też powywalałam sporo spamów i wysłanych listów.
Tak więc wszystkie moje poczty mam czyste jak łza
W szale porządkowania wpadłam na mój dodatkowy dysk D, na którym też nagromadziłam sporo
całkiem niepotrzebnych plików, część poprzesuwałam gdzie indziej, część wsadziłam do kosza,
nareszcie znów będę mogła rozszerzyć mój plik przyjaciele- fotografie.
Na tych porządkach oczywiscie straciłam masę czasu i zanim się zorientowałam, juz zrobiła się prawie
druga w nocy.
A skutek tego ponoszę dzisiaj : oczywiście, że jestem niewyspana .
Ale co tam, na spanie jeszcze przyjdzie pora kiedy indziej.
A teraz dopijam swoja kawę i……. tak, tak do żabek pędzę, a potem u rybek znów będzie kuszenie
Ewusi, bowiem pani Kazia dzisiaj obchodzi tam imieniny i już wspaniałe ciastka są zamówione.
Dla mnie oczywiście takie odchudzające 🙂
Oj ciężko jest żyć na tym świecie, szczególnie osobie pernamentnie się odchudzającej.
Ale nic to.
Podobno grzeszenie sprawia radość???
Miłego dnia.