Właściwie to powinnam przerwać pisanie bloga, bo to co tu umieszczam obraca się potem
przeciwko mnie.
Plotkują, kablują i co gorsze komentują
Nawet niektórym moja lewa noga się nie podobała.
Tylko , że to pozostało jako ostatnie moje hobbgy.
Czatowanie zdecydowanie mnie już nie pociąga – paplanie o niczym jest poprostu nudne,
z extrafotki mnie przegnano, a teraz jeszcze i moje blogowanie zaczyna stać pod wielkim
znakiem zapytania.
Dobrze, że chociaż pracować pozwolą człowiekowi, inaczej z nudów bym chyba umierać musiała…..
Ale jednak póki co, tak łatwo się stad przegnać nie dam.
Najwyżej będe pisała na obojętne tematy.
Niech więc nikt się moimi nogami, rękami i innymi częściami ciała nie zajmuje !!!!