Miłość i sr….a przychodzą z nienacka.
Miłość jakoś do mnie nie przyszła….
Ale ta grypa brzuszna znowu wróciła.
Apropos nienacka :
przyjaciółka opowiada przyjaciółce:
Wiesz mąż pojechał w delegację,więc zaprosiłam swojego kochanka,i gdy już figlowaliśmy w łóżku drzwi się otwierają,a to mój mąż wcrócił z nienacka.
A na to przyjaciółka :