Szybko,szybciutko dzień się ma ku końcowi.
Przyznam,że dzisiaj się nie nudziłam w pracy i nawet
nóżki to odczuwają…….
Za kilka dni o tej samej porze już będę w drodze do domu.
Więc wyjdę po "jasności"
No nie,nie za kilka dni,dokładnie za dwa,bo następny tydzień będę przeciez aż do wieczora w Kalmarze,zapomniałam…
A stamtąd nie wychodzi się, przed 20-stą.
Ale już następne tygodnie będę wychodziła stąd,z przychodni,gdy jeszcze będzie jasno.
Ale na to czekałam….
Dzisiaj dopatrywałam się już pączków na bzie.
Są takie bardzo już napuszone,ale jeszcze nie zielone.
Tym czasem znowu śnieżek daje o sobie znać.
A od przyszłego tygodnia ma być znowu regularna zima
O ZGROZO !!!
ALE MAM CICHĄ NADZIEJĘ,ŻE METEOROLODZY SIĘ MYLĄ
(oczywiście z prognozą pogody)
WSZAK TO TEŻ TYLKO LUDZIE,więc bywają OMYLNI
OBY!!!!!!
Będę się tylko wtedy cieszyła ….