Radośnie,mimo,że poniedziałek

To był całkiem fajny poniedziałek.

Nie wiem, co to sprawiło, czy to,że miałam miły weekend i ta radość promieniała jeszcze na cały dzisiejszy dzień?

W każdym bądź razie wszystko udawało mi się dzisiaj wspaniale.. chociaż nie powiem, żebym nie miała trochę pracy,ale jak nastawienie jest pozytywne to i praca leci jak po maśle.

Poza tym zostałam dzisiaj właścicielką wspaniałych i cholernie wygodnych butów.

Tak, tak, dla mnie to ogromnie ważne przecież, bo zbliżaja się upały i tamte półbuty już były nieco za cięzkie na moje schorowane stópki.

Mam teraz  czarne czólenka, wsuwane, co jest bardzo ważne, ( cha cha nie muszę się schylać, by je

wiązać – ale wygoda) a przede wszystkim nie dość że są miękkie, to w dodatku szerokie mają nosy, nie uwierają nigdzie, nie uciskają w paluszki są bardzo leciutkie i leżą na mojej stopie jak pantofelki.

Pytacie gdzie takie można kupić?

Ja akurtat je dostałam od Aśki, a kupowane były w NIKO.

Teraz już wiem, gdzie należy szukać wygodnych butów

Ciekawe, że ja już  " na oko" wiem, czy buty będą wygodne dla mnie, czy nie, jeszcze zanim je

przymierzę, wystarczy ze na nie spojrzę i już wiem, że o własnie te jedyne, albo, że nawet nie mam po co je mierzyć.

Ma się to "rentgenowskie" oko, no nie???

 

Reklama

Przerażające

  Przedruk z wiadomości załączonej dzisiaj do wydania Gazety Wyborczej:

  

  

Krokodyla w parku w chińskim mieście Beihai zastrzelili ludzie poszukujący zaginionego dziewięciolatka. Szczątki dziecka znaleziono we wnętrznościach gada.

<!–0–>

Chłopczyk nazwiskiem Liu zniknął w piątek. Wraz z trójką innych dzieci przeskoczył przez płot otaczający staw w parku, w którym kiedyś urządzano pokazy z udziałem krokodyli.

– Dzieci strzelały do gadów z proc i biły je patykami. Wreszcie jeden z rozwścieczonych krokodyli złapał Liu za ubranie i wciągnął go do wody. Dziecko zostało pożarte przez te zwierzęta – podała państwowa agencja informacyjna Xinhua.

W sobotę uzbrojeni mężczyźni, używając kawałów mięsa, wywabili krokodyle ze stawu. Zastrzelili pierwszego, który pojawił się na brzegu.

Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że park zatrudnia opiekuna gadów. Nie wiadomo, gdzie znajdował się mężczyzna, kiedy uczniowie dostali się na teren parku.

Było….minęło

 

Tak to jest, człowiek cały tydzien czeka na taki jak ostatni weekend, przygotowuje się duchowo i nie tylko, a tu potem PSTRYK i wszystko mija tak szybciutko……

TO NIESPRAWIEDLIWE !!

Ale cóż robić…………..

Życie składa sie z długich i monotonnych godzin, a czasami bywają takie bardziej  miłe i uroczyste chwile, które niestety tak szybko przemijają.

Jak to dobrze, że chociaż utrwalić je na zdjęciu można, jest przynajmniej we wspomnieniach do czego wracać.

A dzisiaj już kolejny poniedziałek.

Pierwszy w moim "nowym wieku" …….

A po nim będzie tyle kolejnych poniedziałków, aż do następnego 22 kwietnia.

Tradycyjnie więc życzę wszelakiej pomyślności w tym tygodniu, samych gorących dni, bo takie zapowiadają, gorących nie tylko w teperaturze powietrza, ale we wszystkich pomyślnych czekajacych nas poczynianiach, godzinach pracy, wszak ( tu znów lenistwo przezemnie przemawia) przed nami następny, bardzo długi weekend.

Halusiu, chyba rzeczywiście niezbyt dokładnie przeczytałam komentarze, ale byłam wytłumaczona chyba zawirowaniami przygotowań do imprezy, tyle było na mojej głowie, teraz już wszystko chyba naprawilam??

Raz jeszcze dziękuję za wszystkie piękne życzenia, a Halusi i  Sławkowi za piękne dla mnie specjalnie zamieszczone zdjęcia w Extrafotce – jesteście  WSPANIALI !!!!.

A teraz…wracam do wcale nie tak bardzo szarej rzeczywistości, bo znów jakieś szalone pomysły kołaczą mi się po głowie,a wtedy nawet te szare dni staja się kolorowe.