To juz dzisiaj, to ju dzisiaj!!
I bardzo się cieszę, że mieszkam soboie w swoim spokojnym Krakowie, bo nie będę
przynajmniej miała dylematu, dojadę, czy nie dojadę do pracy, a potem spokojnie do domu.
Zawsze jest tak, że gdy przyjeżdza jakaś wielka głowa do nas, wtedy miasta, w których
gości, postawione są na głowie, więc i dlaczego miałoby być inaczej dzisiaj, gdy przyjeżdza
prezydent Obama?
Ale niech się Warszawiacy martwią, ja na szczęście nie muszę.
Za to martwi mnie „przyjazd” Wiktora, czyli huraganu, który ma się dzisiaj w Polsce pojawić
i nieźle narozrabiać.
Pewnie Obama przyzwyczajony jest do takich huraganów, my nie.
Nawiasem mówiąc ostatnie huragany w USA narobiły olbrzymich szkód, wiele miast było
zniszczonych. Mam nadzieję, że Wiktor nie będzie aż tak bardzo szkodliwy i złośliwy,
trochę pogrzmi, troche popada, kilka dachów z domów pościąga……
Ale dotąd nie bywało w Polsce aż takich imiennych huraganów, zawsze mówiło
się tylko o wielkich wichurach, czyżby wszystkie przepowiednie o nadchodzących
kataklizmach poprzedzających koniec świata miały się spełniać?
Muszę więc szybko dzisiaj sobie popracować i szybciutko potem skryć się w domowych
pieleszach i udawać, że mnie nie ma.
Narazie jest pogodnie, słonko budzi się do życia, więc może ten huragan nas jednak
w cudowny sposób ominie?
Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna…….
Szkoda jednak, żeby popołudniu nie móc oglądać w TV tej fety, która nas dzisiaj czeka
z powodu wizyty naszego dostojnego gościa, oj dziać się znów będzie, już od kilku dni
gross wiadomości jest poświęcanych temu faktowi, przed chwilą właśnie w TVN – 24
pokazywali apartament prezydencki w hotelu Mariott, w którym będzie najprawdopodobnie
spał dzisiaj prezydent USA. Olbrzymie ponad 150 m kwadratowych, dwu poziomowe
super eleganckie mieszkanie, tylko po co mu takie olbrzymie pomieszczenie na jedną noc w
dodatku, gdy przyjeżdża do Polski sam, bez żony?
Ale wielcy tego świata przyzwyczajeni są do wszystkiego co wielkie, podobno z racji
pełnionych obowiązków im się to należy.
Ale gdyby ktoś z nas maluczkich chciał spędzić noc a takich apartamentach to proszę
przygotować sobie jedynie 4500 zł i być może marzenie będzie spełnione.
Teraz mam nową motywację do grania w lotka, na pewno tak ze dwie – trzy noce w stolicy
bym wtedy spędzić mogła ( oczywiście z Bardzo Ważną Osobą), tylko czy na pewno chcieli
by mi taki apartament wynająć????
Ach, dosyć tych marzeń, trzeba realnie stanąć na dwóch nogach ( nawet wtedy, gdy jedna
jest nieco kulawa i boli) i do pracy na poranną zmianę pędzić – aparat rtg nareszcie jest
sprawny, mam nadzieje, że tym razem już na dłużej, na bardzo nawet dłuższy czas.
Panie Kawusia! piękny był ten wiersz Do Matki, czytałam go z wielkim wzruszeniem.
Fakt, nie wspomniałam we wczorajszym wpisie o tym święcie, ale to nie znaczy wcale, że
nie wspominałam swojej Ukochanej i najlepszej na świecie Mamy , bo która z naszych
Mam nie jest, albo nie była najwspanialsza?
Moja Mama odeszła odemnie 52 lata temu, ale jeszcze dotąd pamiętam Jej ciepło,
wspaniałuy uśmiech, Jej dobroć. Tego wszystkiego właśnie brakuje mi w życiu najwięcej.
Dzisiaj rozpoczynamy weekend, oby był spokojny i ciepły i dał odpoczynek wszystkim
zapracowanym, tym więcej i mniej, czego wszystkim z serca szczerze życzę.