No to zaczynamy:
Wiadomo, skończył się weekend to i pogoda zdecydowanie się nam poprawiła, dzisiaj w
Krakowie ma być nawet około 30 stopni – masakra, znów zamieszkamy w tropikach!!!
Poprzedni tydzień był wyraźnie polityczny, ten już będzie spokojniejszy, chociaż pod
znakiem…ogórków, które zaszkodziły niektórym Niemcom i nie tylko.
To zaszkodziła tzw Pałeczka okrężnica Coli E, która powoduje nadmierne krzepnięcie krwi we
wszystkich narządach, które po prostu niszczy. Najbardziej niebezpieczny jest jednak
dla nerek, powodując ich niewydolność, prowadząc nawet do śmierci.
Również może zaatakować mózg, powodując jego zawał, również nadmierne krzepnięcie krwi
może zaatakować każdy człowieczy narząd. Niestety nie wygląda to optymistycznie.
No proszę, zawsze wszyscy mówią, że warzywa są zdrowe, a tu…. zonk.
Podejrzane są zresztą wszelkie inne warzywa na przykład pomidory czy sałata.
Kiedyś mieliśmy wściekłe krowy, potem ptasia gryypę od kurczaków teraz chorobę
choleropodobną z warzyw.
Czyli jednym słowem jedzenie jest niezdrowe – fakt, obecne skażenia są przerażające,
właściwie wszystkie spożywcze produkty są tak bardzo nasycone chemią dla zwiększenia
ich trwałosci. No więc wraz z witaminami, białkami, węglowodanami potrzebnymi nam do życia
pakujemy w siebie tą chemię właściwie sobie szkodząc.
I jak tu teraz przeprowadzić jakąkolwiek jarzynową dietę, skoro można nią sobie
tylko zaszkodzić??
A ja właśnie wczoraj jadłam ogórki, oj już właściwie dawno ich nie spożywałam, akurat
musiałam wczoraj?
I tak sie zastanawiam, bo jeszcze mi trzy niewielkie w lodówce pozostały i nie wiem, czy
je zjeść, czy lepiej wyrzicić je do śmieci?
Wyglądają na nasze, rodzime, ale strzeżonego…….
Jak pisałam cały zeszły tydzień był pod znakiem wizyty prezydenta Obamy w Polsce.
Najpierw połowę tygodnia trwały przygotowania , koniec tygodnia był już całkowicie
temu tematowi podporządkowany.
Dzisiaj już tylko przebrzmiewają ostatnie reminescensje,,życie pomału wraca do innych
wydarzeń, pewnie też bardzo ważnych, bo każdy polityczny krok jest teraz postrzegany jako
punkt kampani przedwyborzej, chociaż do wyborów mamy jeszcze kilka miesię
cy.
Tutaj raz jeszcze wyraźnie muszę napisac to, co zamieściłam we wczorajszym moim
komentarzu do komentarza koleżanki poskromionej.
Otóż nie przepisuję żadnych propagandowych stwierdzeń z prasy czy z internetowych
for, wszystkie moje myśli są odbiciem moich własnych rozważań, które czynię na
wskutek moich własnych spostrzeżeń, ba, nawet jestem gotowa powiedzieć, że jestem
jakby nie było przedstawicielką poglądów około 42 procent POlaków ( niestety tych nie
prawdziwych ), ale również uważam, że te 30 procent popierajacych partię określaną
mianem niekonstytucyjnej mają demokratyczne prawo do swoich osądów, byle tylko
potem nie żałowali swojej decyzji.
Bo w świetle właśnie odbytej wizyty najbardzierj demokratycznego prezydenta
zostaliśmy postawieni jako wzór państwa demokratycznego o całkiem i szybkim
rozwoju po reformacji kraju i wszelkie dezawuowanie poczynań naszych obecnych
polityków ma się nijak do oceny pewnej frakcji opozycji, pewnie niektóre fakty
będą musiały być przez nich przemyślane, gdyż opozycja może opierać się na
relatywnej krytyce poczynań rządu, ale nie może wprowadzać zamętu powodującego,
że nasze państwo postrzegane jest w świecie jako niestabilne i mało wiarygodne.
Nie upierram się, że obecny rząd jest wspaniały i nieskazitelny, nie istnieją takie
rządy, każdy ma swoje gorsze poczynania, ale trzeba przyznać, że jednak
przez okres rządów premiera Tuska Polska jest krajem liczącym się w świecie, niezależnym
ale współpracujacym z innymi krajami ,właśnie wiarygodnym.
Może pod względem gospodarczym nie jesteśmy liderami w świecie, ale przy obecnym krachu
gospodarczym na całym świecie staramy się jakoś utrymać na powierzchni, aby tą gorszą
passę przeżyć.
Fakt, że przekłada się to na coraz bardziej dotkliwe braki w naszych kieszeniach,ale
niestety każdy z nas w pewnym sensie powinien przyciągnąć nieco pasa, ciągłe
żadania, by nasz kraj przeskoczył nagle w dobobyt jest w tej chwili nie mozliwy, jakikolwiekby
rząd teraz nie był u sterów.
Nie łudźmy się, następny rząd , obojętnie czy będzie to rząd ugrupowania PO, PIS, SLD czy
koalicji któryś z tych ugrupowań radykalnie naszej sytuacji gospodarczej nie zmieni, na to
niestety będziemy musieli jeszcze wiele lat ( aby nie pokoleń) poczekać.
A zadłuzenie? no cóż, wiadomo, że gdy raz się już w długi popadnie, trudno z nich już
potem się wygrzebać, a trzeba jeszcze pamiętać, że poprzedni rok był wyjątkowo dla
Polski trudny, bo i kilkakrotne powodzie i samolotowa katastrofa pociagnęły za sobą
bardzo duże wydatki, którymi właśnie rząd był obciążony.
Ale poczekajmy jeszcze kilka miesięcy, już w październiku przekonamy się, jaką drogą Polska
nadal kroczyć będzie.
A teraz wróćmy już do teraźniejszości , dzisiaj pierwszy dzień trudnego, bo bardzo gorącego
tygodnia ( oczywiśie w weekend już zapowiedziane jest ochłodzenie – dziwna pogodowa
reguła zaiście teraz panuje), trzymajcie się więc cieplutko. 🙂