No i już się nacieszyłam tym elektronicznym papierosem.
Teraz już na pewno żadnego prezentu więcej mi św Mikołaj nie przyniesie, skoro już
po 2 dniach papieros popsułam. A co się stało? Zawiesił mi się komputer ( dokładnie to
wejście na internet) więc chciałam poprawić kartę sieciową, zapomniałam jednak, że
wcześniej do portu podłączyłam ładowarkę z papierosem i….ładowarkę trafił szlag. Ot co,
psuja i tyle.
A ponieważ do tego papierosa zdołałam się jednak przekonać, szybko zamówienie na stronie
Milda złożyłam i teraz muszę czekać na przesyłkę, niestety kosztowało mnie to ponad 200 zł.
Cóż, skoro nie szanuje prezentów…muszę płacić z własnej kieszeni.
Ale i tak mi się to opłaca, bo paląc 2 paczki papierosów dziennie ( a ostatnio taką średnia już
miałam) płacę dziennie 25zł, czyli za 8 i pół dnia mam papierosy z głowy na cały miesiąc, pod
oczywiscie warunkiem, że znów czegoś nie złamię. Czyli oszczędzę w tym miesiącu około 500
zł, nie kupując normalnych papierosów, czysty zysk ( finansowy)
E, fajny jest ten e-papieros, polecam ( zwłaszcza Hanuli, która podobno z papierosem
rozstać się nie może) Co prawda trzeba w niego włożyć wpierw pieniądze ( cóż, nic za darmo
przecież nie jest na świecie), ale zauważyłam, że nie miałam tego okropnego kaszlu,
zwłaszcza w nocy no i zawsze możesz dymka sobie puścić nawet tam, gdzie normalnego
papieroska zapalić nie możesz, jako, że żadnych ubocznych złych cech nie posiada, przede
wszystkim nie śmierdzi, a dymek z niego się wydobywający to tylko para wodna, która też
nikomu nie przeszkadza.
Jedna wada, że szybko się „zużywa”, jeden naładowany papieros jest mniej
więcej na cały dzień, więc dlatego trzeba mieć dwie baterie, jedną używasz,a druga w między
czasie się ładuje.
No i jednak trochę nikotyny organizmowi dostarczasz niestety, ale przynajmniej nie ma
tych bardziej szkodliwych czynników, które występują przy tradycyjnym paleniu, nie
ma tych substancji smolistych, które osadzają się w płucach i nie tylko.
Czyli dla tych, dla których uzależnienie od papierosów jest zbyt duże, aby go pokonać,
taki papieros jest naprawdę dobry, ale trzeba stopniowo ograniczać zawartość nikotyny
poprzez kupowanie wkładów zawierających mniej nikotyny
W każdym bądź razie już chyba przyzwyczaiłam się do tego elektronika, bo dopiero co go
zepsułam, a już mi go brak. Oczywiście powróciłam na ten czas do normalnego papierosa,
ale już mi tak nie smakuje, jak kiedyś. To i dobrze, bo będę mniej paliła. A może jednak
uda mi się całkowicie rzucić to świństwo? Kto wie, kto wie, na pewno e- papieros w tym
mi wydatnie pomoże, bo przyjdzie czas, gdy powiem, dosyć, już nie potrzebuję nikotyny.
W każdym bądź razie taka mam nadzieję. A to już duży krok do przodu.
Dzisiaj sporo się w nocy działo na Europejskim Forum, jednakowoż do consensusu nie
doszli, jako, że Wielka Brytania może sobie pozwolić na zawetowanie nowego
traktatu,również i Czechy ( podobno z bardzo silną gospodarką), Węgry i Szwecja też
zawetowali zmiany w traktacie, powstaje więc Europa nie 27, ale tylko 17+, czyli powstanie
Europa dwóch prędkości, która zamiast traktatów, podpisze umowy międzyrządowe,
więc już pan Kaczyński nie musi się obawiać utraty polskiej suwerenności.
Ważne jednak, byśmy całkowicie nie wypadli z tego europejskiego kursu, bo trzeba pamiętać,
że jednak pieniądz jest ciągle tą wartością, na której osi świat się kręci.
Zawsze gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze, więc teraz grzecznie idę je zarabiać.
Miłego piątku