Wczoraj odbyło się ( pokazowe) ogłoszenie wyroku na Ryszardzie Cybie, moredercy,
który rok temu zamordował w Biurze Pisu w Łodzi jednego człowieka Pisu, a drugiego
zranił
Lud pisowski zaciera ręce : sprawiedliwości stało się zadość, chociaż były też i wypowiedzi
np Błaszczaka, który uznał, że ta kara była za mała.
Ludzie kochani!!!! Czy naprawdę uważacie, że ten człowiek był całkiem poczytalny?
Czy tak się zachowuje człowiek, który wpada jak oszalały do biura Pisu, bo mu nagle
coś nakazało iść tam i zabijać i potem potulnie daje się złapać bez żadnej obrony?
Czy normalny jest człowiek, który na rozprawach więcej interesuje się tym co się dzieje
na sali, albo podczas wyroku zamiast przynajmniej uważać i skupić się na tym, że za
chwilę jego los zostanie osądzony, ogląda się tylko, ile mediów go ogląda. Zachowywał
się jak prawdziwy czubek i dlatego bardzo dziwię się tym wszystkim biegłym psychiatrom, że
tego nie zauważyli. A może nie dziwie się? a może zauważyli a jednak..
No bo sobie teraz wyobraźmy, gdyby psychiatrzy stwierdzili u niego niepoczytalność jaki
wielki wrzask podniósł by cały Pis, teraz już na pewno latali by z krzyżami, zniczami ,
chorągwiami po Krakowskim Przedmieściu i wrzeszczeli : HAŃBA!!!!
Cóż, niewątpliwie ten człowiek zabił , nie da się tego zmienić i jest winny na tyle, na ile
jego mózg jest za to odpowiedzialny.
Szkoda mi człowieka, bo chory człowiek powinien był dostać się na dożywotnie leczenie
w Zakładzie Psychiatrycznym, też nie byłby groźny wtedy dla otoczenia, a nie gnił
w więzieniu. Na ironię też zakrawa fakt, że podkreślili, że Cyba może starać się
o wcześniejsze zwolnienie dopiero po 30 latach odsiadki, czyli gdy będzie miał 91 lat,
bo wcześniej mógłby być niebezpieczny, no fakt, wyobraźmy sobie, że np
osiemdziesięcio kilkuletni dziadek z pistoletem wkracza do biura Pisu.
On do tego czasu nie będzie nawet już pamiętał, co to jest PIS.
No cóż, Pis nie rządzi ale i tak jest bardzo „silny”, gdyby zabili innego człowieka dostał by co
najwyżej 25 lat i po 10 latach, no z górą 15 już byłby na wolności.
Nie zrozumcie mnie źle, ja nie twierdzę, że Ryszard Cyba jest niewinny, przyznaję, zabił
człowieka i powiniem ponieść tego konsekwencje, ale powinien być potraktowany jako
człowiek chory.
Ale wiadomo : Temida jest ślepa.