różyczka dla mojej Różyczki

I już wszystko wiadomo.
Wklejałam ją wczoraj wieczór, dlatego jest z gwiazdkami. Niech te spadające gwiazdki przyniosą Tobie Ulu tylko szczęście i same miłe chwile.
A dzisiaj rano dodałam dla Ciebie Ulu jeszcze jedną różyczkę.

 

Tym razem pięknie i radośnie słoneczną, abyś właśnie takie słoneczne i radosne dni tylko miała.
Zwłaszcza teraz, gdy jesteś daleko od miasta i możesz cieszyć się wspaniałymi spacerami wraz ze swoją wierną towarzyszką Oli – Żabą 🙂
Wszystkiego dobrego Uleczku na dzisiaj i na każdy następny dzień, ciesz się życiem i baw wspaniale.

A dni ostatnio są naprzemiennie kolorowe i słoneczne i szaro – bure, pochmurne.
Niestety dzisiaj też dzień nie zanosi się ciekawie, o czym moje kosteczki raczą oczywiście mi przypominać.
Jedynego „kolorytu” naszej codzienności nadaje co raz to dziwniejsze i bzdurne wyczyny rządzącej partii.
Czasami przechodzą sami siebie, nadając na przykład złoty medal za zasługi dla obronności kraju komuś, kto jest niespełna rok na stanowisku ministerskim i to w dodatku nie jest osoba w tym kierunku wykształcona, ongiś był tylko zwyczajnym farmaceutą, a wiec z wojskowością nic nie miał do czynienia. A ponieważ jest to człowiek bardzo młody, na pewno nie odbywał też zasadniczej i obowiązkowej służby wojskowej, jak ongiś bywało. Więc jakie są jego zasługi w obronności kraju? A dlaczego dostał medal? prosta sprawa, jest blisko Macierewicza,  wyznaje jego smoleńską religię, a to już dla ministra obrony jest wystarczający powód, by kogoś tak wysoko odznaczyć. A co mają powiedzieć Ci prawdziwi żołnierze, którzy rzeczywiście całe długie lata swojego życia poświęcali obronie Ojczyzny?
Następny ciekawy „kwiatek” ze strony Macierewicza było jego stwierdzenie, że żaden polski żołnierz nigdy nie zapomni o przelanej krwi prezydenta Kaczyńskiego. Chwileczkę, za kogo on tą krew przelał? O ile sobie dobrze przypominam, była to zwyczajna, acz straszna katastrofa samolotowa spowodowana złymi rozkazami o lądowaniu i w tej katastrofie zginęło a 96 osób, czy oni też przelewali wtedy krew za Ojczyznę???
A co mają powiedzieć Ci, którzy walczyli z prawdziwym najeźdźcą, byli ranni, patrzyli na beznadziejną śmierć swoich towarzyszy broni?
Czy to nie jest teraz dla nich okropna potwarz, że porównują ich bohaterstwo, do pseudo bohaterstwa kogoś, kto zginął całkiem przypadkowo?
Przecież takich wypadków samolotowych i nie tylko samolotowych  co rusz jest sporo, a o nich wspominają co najwyżej najbliżsi, którzy wcale z tego tytułu nie podostawali sporych odszkodowań?
Ostatnio Kaczynski zapowiedział, że w Polce będzie budowanych sporo pomników ku czci jego brata Lecha, a niby dlaczego miałby być aż tak uhonorowany, skoro był prezydentem o bardzo miernym dorobku, a jego poparcie w czasie kampanii wyborczej było bardzo niskie i na pewno nie zdołał by pokonać swoich rywali w walce o prezydencki fotel.
Kto czyta moje blogi uważnie chyba pamięta, że jeszcze przed ostatnimi wyborami, gdy poparcie PIS-u gwałtownie, nie wiedzieć dlaczego rosło, przestrzegałam, że jednym z celów dojścia do władzy Kaczyńskiego jest właśnie budowanie licznych pomników w Polsce, kto nie wierzy, może przeczytać moje wpisy jeszcze z czasów kampanii wyborczej. Chciałoby mi się napisać A NIE MÓWIŁAM?????
W trakcie trwania tej kampanii PIS miał gębę pełną frazesów, opowiadał, jak będzie pomagał głodnym dzieciom i krytykował poprzedni rząd za małe podwyżki dla emerytów, według nich za takie niskie emerytury nie da się po prostu żyć.
A co z tego wynikło? No dobrze, dał niektórym, bo nie wszystkim dzieciom obiecane 500 zł, ale kosztem niesamowitego zadłużenia przez to kraju, a w dodatku najprawdopodobniej już w przyszłym roku na te 500 + zabraknie po prostu pieniędzy, będą albo nadal zadłużać Polskę dokąd się da, albo cofną tę obietnicę. Rząd sam sobie daje 100 procentowe podwyżki, teraz już po ostatniej aferze „po cichu”, bo zbyt wielki szum się wokół tej sprawy rozplątał, ale emerytom, którzy mają bardzo niskie świadczenia, da w przyszłym roku podwyżki w wysokości 1-2 zł.
Czy to nie świadczy o  b e z c z e l n o ś c i  i c h a m s t w i e  rządzących???
Czy więc zamiast wydawać pieniądze na niepotrzebne nikomu posągi, zresztą same maszkary, żaden z nich nie jest nawet w części do pierwowzoru podobny, nie lepiej rozdać te dobra, jakby nie było nas, wszystkich podatników, na pomoc dla dzieci rzeczywiście ubogich, czy na pomoc emerytów, którzy często nie mają co do garnka włożyć. Niestety wszelkie opłaty mieszkaniowe są coraz droższe, nie wspominając już o lekach, które starsze osoby muszą zażywać regularnie, stają więc często przed wyborem co kupić, chleb, czy lekarstwo?
O’ tempora o mores chciałoby się powiedzieć, zaciskając pięści ze złości i z bezsilności.
A rządząca partia ma się coraz lepiej i teraz już nawet nie krygując się wcale, nawet nie próbują udawać, że jest inaczej, bezczelnie pcha się do przodu w swoich poczynaniach wierząc, że są bezkarni.
Do czasu, do czasu, bo czytając komentarze na  różnych forach widzę ten bunt narodu, jest jak dojrzewający ropień, który lada moment wybuchnie, potrzeba do tego jednego mądrego przywódcy.
Każda buta kiedyś była ukarana i tak będzie i w tym przypadku.

I na tych politycznych dywagacjach kończę dzisiejszy blog, bo ile można pisać ciągle o tym samym, skoro żadnych pozytywnych efektów to nie przynosi.
Wciąż w Polsce jest 30 procent otumanionych przez PIS ludzi, którzy nie widzą, lub nie chcą widzieć, że są bezczelnie oszukiwani.

Życzę wszystkim przyjemnej i słonecznej środy.
A dla Uli przesyłam dodatkową porcję buziaków

Reklama