Witaj Piątku

 

Witam w cudownie słoneczny i cieplutki piątek.
Oj, sporo się dzisiaj u mnie będzie działo.
Przede wszystkim dzisiaj kurier, a właściwie przemiła pani kurierka Agnieszka, która zawsze do nas chodzi i uwielbia psy, szczególnie rasy buldożek francuski – nawet ostatnio się chwaliła, że zakochana w naszej Pepie takiego sobie aż spod Poznania sprowadziła, a piesek ma na imię Jacek, przyniesie mi nowy telewizor!
HURRRAAA Mam coś nowego Wreszcie po 3 tygodniach będę do woli, bez pasków, oglądała program telewizyjny.
Oczywiście poprosiłam mojego siostrzeńca Maćka, żeby mi go podłączył, bo ja w tej materii raczej neptek jestem, będzie dzisiaj wieczorem, po pracy.
Miejmy nadzieję, że będzie ten telewizor dobrze będzie  działał, bo wiecie, rozumiecie, wszak kupiłam go przez telefon, tzn zatelefonowałam do Mediamarkt i takowy zamówiłam, potem przez Santander Bank wzięłam raty i…….. się obaczy w niedalekiej już, bo dzisiejszej przyszłości.
Czyli pierwszy ważny zakup na  nowe mieszkanie już uczyniony. Resztę zakupów, czyli kanapę  i coś tam jeszcze, dokonam dopiero po przeprowadzce, pewnie już niedługo! W pierwszej kolejności będzie to sofa (mam już jedną taką na oku) i ewentualnie szafka z lustrem i wieszakiem do przedpokoju.
Ale powracam do dnia dzisiejszego, około 16 przyjedzie brygada Eko po mój stary telewizor, więc też ten problem będę już miała z głowy.
Same dobre wiadomości, nieprawdaż?
A w ogóle to tylko dobry znak, bo piątek to miły początek – wszystkiego, więc i reszta się uda.
Wczoraj nie mogłam zasnąć, może tego powodem była kawa wypita po godz 18 – stej – ale musiałam ją wypić, bo byłam całkowicie  padnięta, miałam jak to Maciek mówi ZBCC ( już  kiedyś wyjaśniałam, co oznacz ten skrót – zaj..sty ból całego ciała). To znaczy nie tak było  do końca, bo chwilkę jednak się zdrzemnęłam, jakieś pół godzinki, ale potem ból nie pozwolił mi już spać dalej, musiałam łyknąć Nimesil (uzależniłam się od niego, czy co??)i puściłam sobie na You Tube starą Kobrę z lat 70- tych – Alicja prowadzi śledztwo, z doskonałą obsadą : Irena Kwiatkowska, Igor Śmiałowski, Wiesław Gołas, Edward Dziewoński i inni. Lekka, wesoła, w stylu komediowym, chociaz o morderstwie prawi, z wielką przyjemnością ten teatr sobie oglądnęłam, a potem już spokojnie zasnęłam, Nimesil zaczął działać.
A obudziło mnie piękne słoneczko, co prawda dopiero po 9 rano, ale swoje musiałam odespać przecież. Oczywiście dzionek zaczęłam od kawusi, a jakże, bez niej nie da się obejść.
Teraz też nie mogę nigdzie z domu się ruszać, bo czekam na kurierkę, na EKO i na Maćka, tak więc praktycznie cały dzionek będę uziemiona w domku i nie będę mogła łowić Pokemonów.
A propos Pokemonów, znalazłam fantastycznie śmieszny obrazek.

Mina dzieciaka jest rozkoszna !!!
Jednak babcie też łapią Pokemony !!!!!!

Życzę przyjemnego piątku

Reklama