niedzielny wpis pora zacząć

Bo są tacy, którzy na ten wpis podobno czekają. Dziwne, ale prawdziwe!
Wstała przepiękna niedziela, cieplutka i słoneczna.
To świetna okazja, by łowić Pokemony, chociaż pod dom Magdy niechętnie one przychodzą, wiadomo, wiedzą, że tu same pazerne na nie osoby oczekują.
Trochę pomogła mi chmurka, za pomocą której Magda połapała mi kilka Pokemonów, po resztę będę musiała sama iść przez uliczkę Ulubioną, ale wcześniej muszę podładować nieco baterię telefonu.
Czas w Modlnicy dla mnie leniwie płynie, odwrotnie jest z Gospodarzami, którzy wczoraj cały czas przy ogródkowych pracach zajęci byli.
Może powinnam byłam im pomóc, tylko co ja niby mogłabym robić? Na wszelki wypadek wspierałam ich duchowo!!!! Oczywiście siedząc cichutko w kąciku tarasu, a raczej reszty po tarasie, bo i ten zaczęli już demontować.
Piszę ten mój dzisiejszy blog na raty, ciągle coś mnie od niego odrywa, a w międzyczasie słonko od nas zupełnie i skryło się za chmurki.. Zupełnie jak ten Pokemon, którego niby już, już schwytałaś, a on nagle  ucieka z kulki i odpływa na chmurce w siną dal.
Wczoraj  późnym wieczorem no i  w kawałku nocy przypomniałam sobie stary film, który oglądałam na cda pt „Rollercoaster” Jest to thriller z lat siedemdziesiątych poprzedniego wieku, opowiadający o wyrachowanym, acz szalenie inteligentnym młodym człowieku, który wysadza kolejki górskie w różnych Parkach Rozrywki, aby osiągnąć korzyść majątkową. Przeprowadza on wręcz mistrzowskie akcje terrorystyczne, wyprowadzając sprytnie w pole osoby, które chcą go namierzyć.Teraz w okresie, gdy terroryzm jest zagrożeniem świata ten temat jest ciągle aktualny, chociaż w filmie mężczyzna działa w pojedynkę, a dzisiejszy terroryzm  planowany i wykonywany grupowo jest tym większym zagrożeniem. Tam był tylko film, teraz niestety mamy do czynienia całkiem normalnie. Kilka razy już ten film oglądałam, ale zawsze i tak trzyma on w wielkim napięciu, mimo, że znamy jego zakończenie.
Teraz jestem w poszukiwaniu filmu, o którym opowiadała mi Magda. Niestety obie nie znamy jego tytułu, ale wiem, że dotyczy ono pary małżeńskiej, w którym żona  ulega niestety zaniku pamięci na wskutek choroby Alzheimera . Mam nadzieję, że kiedyś, nie koniecznie dzisiaj uda mi się odnaleźć ten film w cda. Na dzisiejszy dzień mamy zresztą całkiem inne plany.

Życzę przyjemne niedzieli. Mam nadzieję, że słonko jszcze dzisiaj powróci, bo od jutra na kilka dni znów zapowiadają lichą pogodę, ale następny weekend znów ma być gorący. Oby….

Reklama