i znów nas jesień miło zaskoczyła

Jakie to miłe, jak od razu na duszy cieplutko się robi, gdy wita cię poranek słońcem, nawet tym jesiennym, już nie takim gorącym, ale przyjemnym.
Wczorajszy dzień minął mi raczej dosyć miło, ale i co najważniejsze, po załatwiałam sobie już (mam nadzieję, że do końca) sprawę z tą Komisją do Spraw Orzekania Inwalidztwa, bowiem poszłam wczoraj na pocztę i poleconym priorytetem, oczywiście za potwierdzeniem odbioru, wysłałam tę resztę moich papierzysk – wyników i……..czekam, czy dostanę tym razem
1. zaproszenie na badania
2. następne pismo o konieczności uzupełnienia jeszcze dodatkowych badań.
3 odmowę możliwości stawania przed Komisją.
Oczywiście punkty trzeciego w ogóle nie biorę pod uwagę, ale kto wie?, dzisiejsze czasy są takie, że nie patrzą na ludzi życzliwie, starają się jak najwięcej takich wniosków odrzucać, taki mają prikaz odgórny.
Ale już pisałam wczoraj, niech się dzieje,co chce, więcej już sobie tym głowy zawracać nie będę, no chyba, że jednak mnie na tę Komisję powołają.
Wykorzystałam też ten wczorajszy piękny dzionek dla swojej „urody”, to znaczy poszłam do fryzjera i obcięłam sobie włosy.
To była konieczność, bo niestety moje włosy są bardzo cienkie i niesforne, każdy z nich w inna stronę się kieruje , tworząc wręcz szopę i nijak przy nieco większej długości nie chcą się układać. Zresztą rzeczywiście do twarzy mi jest tylko z krótkimi włosami. Też i wtedy lepiej się czuję.
Przynajmniej teraz nie będę ludzi straszyć na ulicy swoim wyglądem czarownicy.
A propos: czym się różni 30- letnia kobieta od tej 70-ciolatki: pierwsza wygląda jak wróżka, ta druga jak czarownica.
Wieku niestety już nie cofnę, ale wyglądem zawsze można chociaż troszkę te braki nadrobić, prawda?
Wracając do domu po drodze wstąpiłam do sklepu dla zwierząt i kupiłam fajną, małą gumową piłeczkę dla Loli, kiedyś już jej obiecałam, że taki prezent ode mnie dostanie, bo jest przecież moja ulubienicą.
Cóż, popędziłam potem z tą piłką do parku, niestety Loli tam nie było. Przyznam, że byłam zawiedziona, dość długo czekałam, nadaremno.
Co prawda w pewnym momencie usłyszałam, że ktoś woła Lola, Lola, ale okazało się, że to nie była ta „moja” Lola, tylko jakiś olbrzymi, rudy pies, nijak do „mojej” Loleczki nie podobny, chociaż też sympatycznie nawet wyglądał.
Cale szczęście, że dzisiaj jest takie piękne słonko, na pewno pan Waldemar dzisiaj do Parku z Lolą się wybierze, wiec pewno będę miała dzisiaj okazję wręczenia jej prezentu.

A co nowego w POLITYCE??
Dalej BURDEL!!
W przenosi i w realiach.
Pisowcy niestety są tak bardzo pewni swego zwycięstwa, że teraz nawet nie udają, że przejmują się jakimiś demokratycznymi zasadami, tylko wszystko robią pod siebie, na chama, z bezczelnym uśmiechem: wygramy i tak nam nic nie zrobicie.
Jak może ta partia mówić o demokracji, skoro nawet bez zmrużenia oka przeprowadza korzystne tylko dla siebie ustawy, ograniczając możność współdziałania w zarządzaniu państwem opozycji?
Słowo PARLAMENT od słowa parle – mówię pokazuje, że podejmowane decyzje mają zależeć od wszystkich posłów, a nie tylko od tych rządzących, wiadomo, dla siebie korzystnych ustaw chcących przeprowadzać.
Tak było też i wczoraj, skompromitowany prezes Niku poszedł na urlop (czyli niewygodny przed wyborami czynny pisowiec został ukryty na czas wyborczy w szafie), ale zanim na ten urlop poszedł (a zasadniczo powinien sam poddać się do dymisji, tak jak by to było w każdym cywilizowanym demokratycznym kraju) zdymisjonował swoich trzech zastępców, wybranych jeszcze wcześniej, czyli nie przez opcje Pis, a na ich miejsce powołał „swojaka”, czyli panią wiceprezes, oczywiście posłuszną rozkazom Kaczyńskiego.
Polacy! nie widzicie, że ta banda śmieje się wam prosto w nos??????
Co jeszcze musi się zdarzyć, żeby Polacy naprawdę uwierzyli w to, że PIS SZKODZI POLSCE I POLAKOM????????
Pewnie niewiele już się zdarzy, bo do wyborów tylko 2 tygodnie, ale nie można jednak poddawać się do końca i ;
TRZEBA IŚĆ NA WYBORY !!! KONIECZNIE TRZEBA!!!! TO JEST WASZ OBYWATELSKI OBOWIĄZEK!!!!!
TRZEBA ODSUNĄĆ PIS OD WŁADZY, BY JUŻ NIE ZAGRAŻAŁA WIĘCEJ POLSCE !!!!!


Dzisiejsza władza jedzie na dobrej koniunkturze gospodarczej, która niewątpliwie już ma tendencje schyłkowe, grozi nam kolejny krach gospodarczy i to nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie, a do niego nie jesteśmy wcale przygotowani.
Do tego jeszcze Trump przy pomocy Dudy wplątał nas w konflikt z Iranem, co może też stworzyć wielkie dla Polski niebezpieczeństwo.
Jeszcze nie doznaliśmy ataku terroru ze strony wschodu, niestety jest taka możliwość, że przez taką właśnie nasza politykę sprowadzimy na siebie strach, śmierć, przemoc, a o tego nasze państwo też nie jest wcale przygotowane.
Wszystkie bajki o wspaniałym zabezpieczeniu naszych jednostek wojskowych uśpiły niestety sporą część społeczeństwa, które nie zdaje sobie nawet sprawy z zagrożenia, które nam grozi.
Nasi ministrowie administracji i obrony narodowej to zwykłe marionetki w ręku tego, który z haniebny uśmiechem podpala nasz kraj.
Ale ilu Polaków na to zwraca uwagę? Może i względy materialne są też ważne, ale co nam będzie po pieniądzach, gdy w kraju będzie pożoga i trwoga wojny? Gdzie ci durni Polacy pójdą z tymi swoimi 500 plus w zębach szukać pomocy????
Dobra, poczekam do 13 października, ale nie jestem optymistką niestety.
A potem będzie jeszcze TYLKO GORZEJ NIZ TERAZ

a razie cieszmy się słonecznym dzionkiem, bo tyle nam chyba pozostało.
Reszta jest milczeniem !!!!
BARDZO PRZYJEMNEGO PIĄTKU

Reklama