Pilne sprawy

Pilne sprawy na dzisiaj:

1.kupić gazetę "Takie jest życie"-jeden brukowiec,który może nie tylko  czytam,ale i kupuję,na więcej szkoda mi  pieniędzy.

    

2.Nadać totolotka-przecież bez tego nie zostanę tą milionerką,jak mi dyktuje przeczucie ( oj,czy napewno ono się nie myli???,ale cóż zaryzykuję,bo  w końcu 5-6 zł to nie majątek)

3.Zrobić napad na bank,a to znaczy wstąpić do agencji PKO,żeby podjąć jakąś niewielką kwotę,która musi mi  wystarczyć do czasu,gdy  już podejmę tą wielką wygraną i zacznę ja przepuszczać……

Chyba jednak teraz wybiorę się już do pracy….

Jest okropnie późno,a budzik nie zadzwonił jak zwykle o 4.50.

Jak to dobrze,że mam swój wewnętrzny budzik.

On jest niezawodny,chociaż….dzisiaj też o całe pół godziny się spóźnił.

Dobrze mi się poprostu spało…

No to ok,już uciekam,papa.

Reklama