Trzynastego w piątek

Trzynastego, w piątek….wszystko zdarzyć się może.
Nie tylko złego, ale może i w końcu coś dobrego?
Na razie opozycji nie ma, Pis nadal wszystkim gra na nosie, według dyrektyw Samozwańczego  Naczelnika Polski i wszyscy tańczą tak, jak on rozkaże.
Nie ma mocnych, wszystkie dobre moce już się zatraciły, czarna moc wyszła na wierzch i opanowała nasza Polskę.
Ale właściwie po co nam opozycja? Przecież to tylko warchoły, wrogowie prawdziwej demokracji, zdrajcy Polski. ludzie gorszego sortu, popierający barbarzyńców  – komunistów . Jak to dobrze, że znalazł się w końcu Prawdziwy Patriota, który wyprowadzi Polskę na….manowce, oj przepraszam, chciałam oczywiście napisać, że doprowadzi naszą Ojczyznę do świetności tak wielkiej, że wszystkie kraje będą z nas czerpać wzorce. Pewnie Ojciec Rydzyk po to wybudował swój Uniwersytet W Toruniu, aby dyplomaci z innych państw mogli się tam uczyć prawdziwych podstaw demokracji i nowych zasad życia w kraju wielkiej świetności, dobrobytu i sprawiedliwości.

 

Ale mamy też i świetne wiadomości : dzięki naszemu  wielkiemu odkrywcy, dzięki ministrowi Witoldowi Waszczykowskiemu, odkryliśmy nowe lądy, nowy kraj,  San Escobar, ba nawet nawiązaliśmy z tym krajem wspaniałe stosunki dyplomatyczne, a mieszkańcy tego państwa tak pokochali naszą Polskę, że na jej cześć wprowadzili tako oto nową walutę :

NIECH ŻYJE PRZYJAŹŃ POLSKO – SAN ESCOBERSKA, NIECH ŻYJE, NIECH ŻYJE!!!

Co prawda to moje hasło  przypomina minione czasy, gdy w Polsce rozkwitała przyjaźń polsko – radziecka, ale i czasy się już nam zmieniły, no i w końcu to nie my wynaleźliśmy ZSRR, ale za to mamy teraz zaszczyt zaprzyjaźnić się z krajem, który sami odkryliśmy w tym zagubionym wszechświecie i mamy okazję wprowadzić tam jedyny słuszny ład i porządek. Niech mieszkańcy tego wspaniałego państwa nie czują się już tacy opuszczeni, wszak będą teraz mieli nad sobą kuratelę potężnego i poważnego państwa, jakim jest teraz Polska. Żadna Unia Europejska już im teraz nie  podskoczy.
I tak trzymać, wszak Samozwańczy Naczelnik Polski stanie się wkrótce Samozwańczym Naczelnym Przywódcą Całego Świata. To będzie coś więcej niż car, on będzie miał  niezniszczalną wszechwładzę i taki Putin, czy Trump będą co najwyżej mogli trzewiki mu czyścić, co by się w końcu przydało, bo do tej pory najwyraźniej nie ma kto tego robić i biedny Wódz w starych, brudnych butach chodzić musi.
Tak więc przepowiednia, że Polska będzie sięgała od morza do morza może się wkrótce spełnić, nawet nie tylko o morza, ale i o oceany zahaczy, a potem kto wie? może kacza moc i na podbój kosmosu wyruszy???

W polityce jest może groźnie, ale za to za oknem jest odwilż co wcale dobrze na zdrowie nie wpływa, bo przemoczone nogi mogą tylko do kataru doprowadzać, ale i tak wolę to, niż ten mróz, który jeszcze nie tak dawno za oknem panował.

Uważajcie dzisiaj na siebie, bo co prawda nie każdy w zabobony wierzy, ale ostrożności nigdy za wiele, zwłaszcza trzynastego, w piątek.

Reklama