jeden, dwa, trzy, cztery….

 

………czyli dwója z matematyki.
Rzeczywiście, dałam wczoraj plamę i nie wiem czemu dodałam sobie całe 10 lat do mojego życiorysu.
Ale dobrze, że mam czujne Koleżanki, które mi przypomniały, że nie jestem tak bardzo jeszcze stara.
Od mojej matury minęło 50, a nie 60 lat, co skrupulatnie tutaj odnotowuję.
Bo 2017 (rok obecny) odjąć 1967 (rok zdawanej matury) dokładnie wynosi okrągły, pięćdziesiąty jubileusz.
Oj. młoda wtedy byłam, miałam zaledwie 17 lat (poszłam o rok wcześniej do szkoły) i miałam sporo marzeń na przyszłość, marzenia zostały zweryfikowane, ale wcale nie żałuję tego, co już za mną. Nie było wcale tak źle i myślę, że i nadal tak będzie 🙂

Ostatnio jakoś,  szczęście mamy do jubileuszy – wczoraj minęło dwadzieścia pięć lat od czasu, gdy Jurek Owsiak po raz pierwszy zagrał dla małych dzieci wraz z Orkiestrą, którą potem nazwał Orkiestrą Świątecznej Pomocy, albowiem zahacza ona jeszcze o ten piękny okres roku, gdy dobroć i serca nasze biją również i dla innych. Od paru lat Wielka Orkiestra zbiera datki nie tylko dla dzieci, ale także i dla seniorów, którzy też potrzebują szczególnej opieki.
Przykre jest to, że nasz obecny rząd robi wszystko, aby zniszczyć tę piękną tradycję, pod ich wpływem zaczęły się wycofywać różne instytucje, które do tej pory zawsze w tej imprezie radośnie brali udział. Tak było na przykład z Lotniskiem Chopina, które odmówiło swojego udziału, tak było z innymi placówkami, podległymi i uzależnionymi od dzisiejszej władzy. Ciekawe, czy potem będzie im wstyd, gdy okaże się, że znów WOŚP pobił kolejny swój sukces. Przecież idea jest piękna, zbieramy na pomoc dla naszych chorych milusińskich, którzy potrzebują takiego wsparcia, ale również i dla potrzebujących schorowanych seniorów.
Ciekawe, co zrobi taka Krystyna P., czy inna zajadła osoba z prawicy, gdy okaże się, że będzie potrzebowała pomocy właśnie korzystając ze sprzętu WOŚP.
Czy będą wtedy mieli cywilną odwagę powiedzieć: niestety, muszę zrezygnować, bo kiedyś jawnie odżegnywałam się od takiej pomocy innym, teraz ta pomoc po prostu mi się nie należy. Dziećmi już nie będziemy, ale zawsze możemy zostać schorowaną seniorką czy seniorem i co wtedy??????
Ktoś, na kogo kiedyś pluli i na których kiedyś szczuto wyciągną do nich rękę ze zbawczym gestem, co taka osoba wtedy poczuje? Wstyd, upokorzenie, czy nadal będzie tak samo butna?
Wczorajszy koncert po raz pierwszy od ćwierćwiecza nie prowadziła Telewizja Polska , zwana także od  nazwiska jej prezesa  telewizją KUR(ew)SKĄ, ale na szczęście znienawidzone przez prawicę TVN 24 godnie przyjęła funkcję gospodarza  tej znanej w całym świecie noworocznej imprezie.
Bardzo celnie odniósł się do tego Jurek Owsiak, który powiedział: Panie Kurski, Telewizja Polska nie jest pana prywatną telewizją, jest telewizją publiczną, nawet ostatnio nazywacie ją narodową, a więc ludzie, którzy płacą na nią abonament, o którym stale przypominacie, mają prawo wiedzieć o wszystkich ważnych wydarzeniach, które w Polsce się odbywają. Oprócz komercyjnej telewizji TVN przekaz również poszedł przez komercyjną telewizję POLSAT, tylko nasza Narodowa Telewizja o tym fakcie przemilczała  WSTYD!!!!!!
Ciekawe jest tylko, jaki to przekaz poszedł do innych państw o kraju, którym rządzą ludzie nienawidzące dzieci (nie myląc z zarodkami!!) i nienawidzą seniorów. Krajów, które również brały czynny udział w tej świątecznej akcji, zbierając do puszek  pieniądze dla dzieci i seniorów w Polsce. Ale nie jest to jeden jedyny zły obraz naszego kraju niestety. A pomyśleć, że wszystko to jest dziełem jednego starego człowieka, który nie kocha ludzi, za to kocha władzę.  Tylko jak długo  z takim podejściem „trzymać wszystkich mocno za mordę”  on przy tej władzy się jeszcze utrzyma?????
Wrzód wściekłości Polaków na tą rządową hucpę  narasta, kiedyś pęknie i wtedy……
Przykro mi, że z powodu takiego wielkiego święta dla Polski, jakim był wczorajszy Wielki Finał Świątecznej Pomocy muszę zamieścić w swoim blogu takie gorzkie słowa, mam nadzieję, że doczekam się, że przyjdzie czas radosny, że wszyscy będziemy to święto wspólnie obchodzić
Bardzo podobał mi się artykuł, który przeczytałam w dzisiejszym Metrze:  Ksiądz Wojciech Drozdowicz z parafii na  Warszawskich Bielanach, wczorajszą Mszę św odprawiał z przyczepionym do ornatu serduszkiem WOŚP, nie zapomniał o tym wielkim święcie Ludzi Dobrej Woli i uratował tym honor księży.
Tak więc widzisz moja Koleżanko o prawicowych poglądach, wiara wcale nie przeszkadza w rozsądnym podejściu do spraw bieżących, wręcz przeciwnie, można, jak ten proboszcz pokazać, że prawdziwa, a nie udawana wiara prowadzi do zbawienia. Trzeba dla ludzi być serdecznym, pomagać im, gdy tego potrzebują, a nie ze słowem na ustach : Bóg  czynić wszystko przeciwko ludziom, a tak niestety PIS czyni. Ty też swoją postawę tłumaczysz wiarą, sprawdź, czy ona jest na pewno prawdziwa, pełna, zgodna z dekalogiem?

Dzisiaj wstał kolejny śnieżny dzień – poniedziałek. Wokoło biało, a jeszcze z nieba płatki spadają, drobne, ale jednak nieco przeszkadzają e codziennych marszach do i z pracy. Ale pocieszam się, że taki stan pogody nie będzie trwał wiecznie, niebawem przyjdzie moja upragniona, wyśniona wiosna.

Życzę przyjemnego poniedziałku i fajnego całego tygodnia.