Szczególny dzień

Dzisiaj jest taki szczególny dzień Dzień Zakochanych, którym patronuje Święty Walenty.
I pomimo, że byłoby co opisywać z politycznych wczorajszych zdarzeń, niezbyt zresztą pochlebnych, odpuszczę sobie, bo nie można byle polityką (a taka niestety ona jest) psuć sobie takiego radosnego humoru, który nas dzisiaj ogarnia.
Bo każdy z nas, czy to młody, czy nieco wcześniej urodzony dzisiaj czuje wszystkie przyjacielskie i sercowe uniesienia i chce kochać i chce wiedzieć, że jest kochany i szanowany.
Zawsze w każdą środę pozostawiam tutaj dla Uleczki różyczki, a dzisiaj dla Was moi Kochani Czytelnicy, dla Każdego z Was osobno, załączam ten piękny Walentynkowy bukiet róż, aby powiedzieć Wam, jak bardzo Was Kocham i jak bardzo dla mnie jesteście ważni.
Dlatego nikogo dzisiaj w moim blogu nie wyróżniam, moje serce bije dla Każdego z Was, chociaż…….. no dobrze, jednak nikogo palcem dzisiaj nie wskażę, a ta Osoba, o której własnie pomyślałam, na pewno dobrze wie, że Ją na myśli miałam.
Walentynki są znane w Europie już od średniowiecza, najprawdopodobniej nawiązują one do starożytnego święta rzymskiego, zwanego Luperkaliami, które obchodzone były ku czci rzymskiej bogini kobiet i macierzyństwa Junony właśnie w dniach 14- 15 lutego.
Do Polski ten zwyczaj przyszedł dopiero w latach 90 – tych poprzedniego wieku (swoja drogą, jak to dziwnie brzmi, poprzedniego wieku, czyli żyjemy w dosyć niezwykłym przełomowym czasie, nie każdemu było to dane) i ……… niejednakowo został on przyjęty, niektórzy sprzeciwiali się amerykanizacji naszego kraju, bo Walentynki głównie kojarzą się nam właśnie z USA, ale najpierw Ci młodzi ochoczo podjęli walentynkowe wyzwanie, a później i ci nieco starsi zauważyli, że bardzo miło jest, gdy ktoś okazuje Ci miłość, szacunek, przyjaźń, gdy okazuje się, że dla kogoś jesteś bardzo ważną osobą.
Pozdrawiam wiec dzisiaj serdecznie każdego z moich Blogowiczów i raz jeszcze powtórzę, że bardzo cieszy mnie każde Wasze odkrycie karty mojego blogu, zawsze pilnie śledzę liczbę wejść na mój blog i zawsze bardzo cieszą mnie Wasze komentarze , no może te oskarżające mnie o polityczną stronniczość trochę może mniej, ale też dają mi powody do zastanowienia się nad swoimi osądami.
Przecież nikt nie jest nieomylny, może nieraz zbyt ostro kogoś oceniłam, ale na pewno nie cierpię kłamstwa, obłudy i chamstwa, nigdy tego tolerować nie będę.
Wesołych Walentynek moi Kochani, bawcie się dzisiaj dobrze i wesoło i pokazujcie najbliższym, że ich kochacie dzisiaj, ale nie tylko dzisiaj, że każdy dzień spędzony z ukochaną osobą, czy z Przyjacielem jest dniem szczęśliwym i jakże nieodzownym w naszym życiu.


Reklama